Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Wojsko jak malowane

Mizerski na bis

Polityka

Malarstwo urosło do rangi wiodącej sztuki w państwie PiS. Wszyscy pamiętamy, jak w kampanii wyborczej w 2015 r. Beata Szydło i ówczesny rzecznik PiS Marcin Mastalerek w obecności telewizyjnych kamer malowali jakąś ścianę. Niedawno Mastalerek w patriotycznym uniesieniu rzucił także pomysł pomalowania na biało-czerwono samolotów Lot. Wygląda zresztą na to, że chodzi tu o jakąś szerszą plastyczną inicjatywę, bo jednocześnie „Rzeczpospolita” poinformowała, że polska armia zabrała się za malowanie starych metalowych hełmów, żeby były jak nowe.

Dobrze, że w MON do głosu doszły siły umiaru i oszczędnego gospodarowania, które uznały, że szybciej i taniej będzie coś z wojskowego ubioru i uzbrojenia namalować, niż kupić. Gdyby taką koncepcję przyjęto wcześniej, już dawno mielibyśmy namalowany system rakiet Patriot i nie tracilibyśmy cennego czasu i pieniędzy na kupowanie go od Amerykanów. Mam nadzieję, że hełmy to tylko obiecujący początek, bo wiadomo, że potrzeby wojska są duże. Po zakończeniu malowania hełmów można by żołnierzom domalować jakieś fajne karabiny, a generałom i innym wyższym oficerom – wąsy.

Akcja malowania hełmów (wyprodukowanych w latach 60. i 70. ubiegłego wieku i używanych m.in. przez oddziały ZOMO) zaczęła się już w zeszłym roku. W sumie będzie pomalowanych 50 tys. hełmów po 173 zł za sztukę. Tę cenę można by uznać za atrakcyjną, gdyby nie to, że zdaniem specjalistów przemalowywanie starych hełmów jest bez sensu, gdyż ich wartość po przemalowaniu i tak będzie zerowa. „To przypomina cerowanie prezerwatywy” wyznaje jeden z fachowców, dodając, że „lepiej kupić kask w sklepie budowlanym”.

Jeśli wojsko podjęło błędną decyzję, zamawiając usługę przemalowywania hełmów, to trzeba powiedzieć, że podjęło słuszną decyzję, nie płacąc za nią do tej pory.

Polityka 16.2018 (3157) z dnia 17.04.2018; Felietony; s. 91
Oryginalny tytuł tekstu: "Wojsko jak malowane"
Reklama