Im gorsze nastroje i przeczucia w obozie władzy, tym więcej hejtu w jej propagandzie. Miało go nie być, miał zniknąć z mediów publicznych, władza po tragedii gdańskiej pozorowała gotowość do łagodzenia podziałów w społeczeństwie.
Ale zaczęła się już kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego, a PiS, siła przewodnia „Zjednoczonej Prawicy”, może w tych wyborach przegrać z Koalicją Europejską. Prezes Kaczyński i jego otoczenie postawili w tej sytuacji na taktykę konfrontacyjną. Pojednawcze gesty to był wymuszony epizod. Teraz trzeba ostrzej. Każdy cep się przyda.
TVP „paskiem” w Dulkiewicz
Przyda się nawet filmik z zakupów świeżo wybranej prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. Następczyni Pawła Adamowicza wygrała miażdżąco wybory i może wygrać kolejne. Zgroza w obozie PiS! A że nie mają na nią żadnych „haków” ani żadnych merytorycznych zarzutów przeciwko niej, to sięgają po byle co. Żeby tylko mieć pretekst do dezawuowania pani prezydent. I w ruch poszła armia prawicowych trolli i kretyński „pasek” pseudoinformacyjny o wódce, coli i ochroniarzach w telewizji rządowej.
Niesłychana to zbrodnia kupić „krówkę” i dwie butelki coli w towarzystwie ochroniarzy! Niesłychanej wagi wiadomość z ostatniej chwili dla całego kraju! A prezenter telewizji rządowej nie zająknął się słowem o tym, czemu pani Dulkiewicz musi chodzić w obstawie nawet po zakupy.
Jeśli propaganda rządowa liczyła, że zarobi wyborczo na filmiku z zakupów prezydent Gdańska, to się przeliczyła. A telewizja rządowa dopisała kolejny akapit do swej czarnej księgi.
Czytaj także: „Wiadomości” – przepis na propagandę