Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Dekompozycja PiS: Załamuje się polityka jasnowidzenia i proroctwa

Pod pokrywką władzy kipi, że trwa jakaś walka i że Jarosław Kaczyński tej pokrywki nie jest w stanie już przytrzymać.
Porównanie może nie na miejscu, ale trochę sprowokowane przez Jarosława Kaczyńskiego, który chętnie odwołuje się do Józefa Piłsudskiego, jako swojego wzoru historycznego i politycznego. Otóż po śmierci Marszałka w 1935 roku obóz sanacyjny momentalnie wszedł w fazę dekompozycyjną, zaczął rozpadać się na różne grupy i koterie, które bezpardonowo walczyły o władzę. Jest to dobrze opisane w literaturze. Teraz w taką dekompozycję – wszystko na to wskazuje – zaczyna wchodzić obóz sanacyjny PiS. W ostatnich dniach ujawnione zostały mianowicie w najbliższym zapleczu politycznym premiera i prezydenta wewnętrzne spory i napięcia wokół dymisji prezesa Wildsteina, wokół ustawy aborcyjnej, wcześniej wokół wicepremiera i ministra Dorna. Widać, że tam, pod pokrywką władzy kipi, że trwa jakaś walka i że Jarosław Kaczyński tej pokrywki nie jest w stanie już przytrzymać. Jak zawsze w takich wypadkach mieszają się tu jakieś tzw. układy personalne, ścierają się – niejasne często i trudno rozpoznawalne, ale przecież wyczuwane – koncepcje polityczne i przeświadczenia ideologiczne, zapewne też projekty jak dalej maszerować w przyszłość i jak rządzić. Na naszych oczach rozpada się front ideologiczny Czwartej RP (a właściwie została ona już odwołana piórami jeszcze niedawno gorących jej zwolenników), ludzie – przed chwilą mówiący jednym głosem i powtarzający jak za panią matką wszystko co wymyślił i podpowiedział prezes i premier w jednej osobie - skaczą sobie do oczu, dyskredytują się nawzajem, sami mówią o kryzysie w PiS. Jednym słowem to w samym PiS załamuje się polityka jednowymiarowego widzenia świata, odgórnego narzucania woli wszelakim mniejszościom, jasnowidzenia i proroctwa. Bo życie jest bardziej skomplikowane i złożone niż by się wydawało, co zresztą Grecy odkryli już w starożytności.

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną