Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Lobbyści lepszych mediów

Fot. Tadeusz Późniak Fot. Tadeusz Późniak
Projekt obywatelski nie oznacza wielkich pieniędzy dla mediów. Oznacza poziom finansowania zaledwie przyzwoity, uwzględniający realia ekonomiczne naszego kraju.

Magdalena Abakanowicz, Jacek Bromski, Sławomir Broniarz, Krzesimir Dębski, Rafał Dutkiewicz, Wiesław Johan, Wojciech Kilar, prof. Jacek Majchrowski, Janina Ochojska, Krzysztof Penderecki, Jacek Santorski, Andrzej Seweryn, Wojciech Szczurek, Janusz Śniadek, Andrzej Wajda, Kuba Wygnański, prof. Franciszek Ziejka, prof. Andrzej Zoll.... Listę 198 nazwisk znanych i bardzo znanych trudno drukować w całości, choć byłoby to najsłuszniejsze, by udowodnić zróżnicowany skład komitetu obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej „Uwolnij media”. To o przedstawionym przez komitet projekcie ustawy o radiofonii i telewizji Janina Paradowska napisała (POLITYKA 2), że „nie bez powodu określa się go jako lobbystyczny”. Jednak inicjatywa wsparta przez tak różne osoby zasługuje, by zaprezentować ją szerzej.

Zacznijmy od nieszczęsnego „lobbystycznego” charakteru ustawy. Mówiąc przekornie: tak, projekt jest lobbystyczny. Komitet inicjatywy ustawodawczej stał się pierwszą od lat tak szeroką, zorganizowaną grupą nacisku występującą w obronie mediów rozumianych jako ważna instytucja kultury i społeczeństwa obywatelskiego.

Projekt ustawy medialnej przygotowywany przez Platformę Obywatelską nie został jeszcze oficjalnie przedstawiony, trudno więc odpowiedzialnie dyskutować o szczegółach, ale wiadomo, iż zastępująca abonament dotacja ma wynosić od 500 mln do miliarda złotych. Warto zauważyć, że skoro środki te miałyby pochodzić przede wszystkim z podatku VAT od reklam nadawanych przez media elektroniczne, oznacza to ubytek dochodów budżetu państwa w tej samej wysokości. Zakładając nawet, iż budżet wytrzyma taki wydatek, przyjęty poziom finansowania zmusza do pełnego udziału mediów publicznych w rynku reklam i – w konsekwencji – ich dalszej komercjalizacji.

Polityka 4.2009 (2689) z dnia 24.01.2009; Kultura; s. 67
Reklama