Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

SKOK się stawia centrali

Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo - Kredytowe: wewnętrzna wojna z powodu poparcia projektu ustawy PO

W Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych trwa istna wojna. Niedawno Krajowa SKOK, której władze cieszą się poparciem politycznym Prawa i Sprawiedliwości, wprowadziła zarząd komisaryczny w jednej z największych Kas w Polsce – SKOK im. Mikołaja Kopernika. Stało się to, gdy władze Kasy ogłosiły publicznie swoje poparcie dla projektu ustawy o SKOK złożonego w Sejmie przez Platformę Obywatelską – ograniczającego władzę tzw. Krajówki i wzmacniającego rolę szeregowych Kas.

Wcześniej SKOK Kopernik był wielokrotnie nagradzany i chwalony przez Krajową SKOK za innowacyjność i doskonałe wyniki. Władze Kopernika liczyły się z tym, że jeśli poprą projekt poddany totalnej krytyce przez Krajówkę, ta wkrótce naśle na nich zarząd komisaryczny. Wcześniej wielokrotnie pacyfikowała w ten sposób Kasy, których władze nie godziły się z jej decyzjami. Po wprowadzeniu komisarza zbuntowaną Kasę likwidowano i przyłączano do innej. Z istniejących niegdyś ponad 300 Kas dziś pozostało już tylko kilkadziesiąt.

Pierwszą Kasą, której udało się zatrzymać likwidację, była SKOK im. Stefana Wyszyńskiego z Wrześni. W licznych procesach sądowych jej władze wykazały, że Krajówka nie tylko bezprawnie wprowadziła zarządcę komisarycznego, ale także nie miała prawa narzucać jej licznych obciążeń. Teraz szlakiem przetartym przez Kasę z Wrześni idzie Kopernik. W ubiegłym tygodniu sąd nakazał komisarzowi wstrzymanie się do zakończenia procesu z wszelkimi działaniami w tej Kasie. Gdy komisarz mimo to nie ustąpił – władze Kopernika z pomocą policji odbiły siedzibę Kasy.

  

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną