Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Nie spoczywają w spokoju

Fot. Jacek Wajszczak/ Repoter Fot. Jacek Wajszczak/ Repoter
W Szczecinku, przez cały weekend mówiono tylko o tym, co spotkało miejscową mniejszość romską. Że to właśnie w tym mieście, na komunalnym cmentarzu, zdewastowano groby Romów.

- Czy to rabunek, czy zdarzenie na tle rasowym - pyta Bogdan Trojanek, znany romski muzyk, kawaler Orderu Uśmiechu, obdarzony tytułem Człowieka Roku 2008 przez mieszkańców Szczecinka. Właśnie w Szczecinku, na cmentarzu komunalnym, zniszczono trzy romskie groby, rozbijając granitową budowlę i dewastując umieszczone w krypcie trumny. - Zniszczono groby mojej siostry i babci - opowiada Trojanek.

Z pewnością nie dokonał tego nikt z Romów, żyjących w mieście: dla Romów cmentarze są miejscem szczególnie czczonym, a zmarli otaczani są najwyższą czcią. Nie wolno o nich mówić źle, na imiona zmarłych składa się najpoważniejsze przysięgi. Czyli kto? Polscy sąsiedzi? Groby Romów łatwo poznać na cmentarzu, wyróżniają się kolorystyką i przepychem. Taka jest tradycja, grób musi być piękny. A może to skusiło rabusiów cmentarnych? Panuje przekonanie, że Romowie chowają swoich zmarłych razem z biżuterią, kolczykami, pierścionkami.

Cmentarz w Szczecinku położony jest niemal w centrum miasta, a do zniszczenia grobów konieczne było użycie sprzętu mechanicznego, gołymi rękami nie dałoby się rozbić granitu ani solidnych trumien. Nie dało by się wyrzucić spoczywających w nich ciał.

Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że jeszcze nigdy w Polsce nie zniszczono romskich grobów. W Szczecinku żyje około 20 romskich rodzin, są wtopieni w lokalne środowisko, pracują, działają, jak Bogdan Trojanek, na rzecz społeczności miasta, koncertują na rzecz dzieci. Nigdy też w Szczecinku nie doświadczyli rasizmu czy nietolerancji. Nawet przeciwnie, miasto szczyci się działalnością muzyczną Trojanka, na koncerty romskich zespołów przychodzą tysiące słuchaczy. - A dziś czuję się w moim mieście zagrożony - mówi muzyk. - Chciałbym, żeby moja Polska udowodniła teraz, że nie jestem obywatelem drugiej kategorii, że sprawca mojej krzywdy i krzywdy pozostałych Romów ze Szczecinka zostanie wykryty - dodaje. Romowie obawiają się, że to początek fali pogromów, jaka płynie przez Europę. Po Rumunii i Słowacji przyszła kolej na Polskę.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną