• Wydarzeniem tygodnia był bez wątpienia ślub Joanny Liszowskiej ze szwedzkim biznesmenem Ola Serneke. Przybyli znakomici goście ubrani w najnowsze modele Ferrari, Lamborghini oraz Porsche. Katedra, w której odbywał się ślub, miała klimę, skórę na siedzeniach i wentylowany ołtarz.
• Andrzej Żuławski powrócił w wielkim stylu. Jego ostatni wywiad w „Przekroju” cytują wszyscy, od „Naszego Dziennika” po „L‘Osservatore Romano”. Andrzej wyznał, że Weronika Rosati chciała się z nim żenić, nawet mu się oświadczyła, ale on wolał oddać się literaturze. Rozumiemy wybór. Literatura jest wierniejsza.
• Telewizja TVN wie, jak podgrzewać emocje. W najnowszej edycji „Tańca z gwiazdami” ma zatańczyć sama Weronika Marczuk, znana do niedawna jako Weronika Pazura. Nazwisko jej tanecznego partnera na razie utrzymywane jest w tajemnicy. Jedyne, co wiadomo, to fakt, że nosi kominiarkę.
• Twórca najbardziej kasowych komedii ostatniej dekady, czyli Andrzej Saramonowicz, powraca z nowym filmem. Scenarzysta i reżyser, nazywany w środowisku najsmutniejszym wesołym człowiekiem krajowego filmu, przystąpił do pracy nad dziełem pod tytułem „Jak pozbyć się cellulitu”. Widziałem kilka polskich aktorek z bliska. Nie każda może to zagrać.
• Piosenkarka Ania Dąbrowska została mamą. Tym samym jej partner życiowy Paweł Jóźwicki został tatą. Syn wyżej wymienionych państwa został Stanisławem. Zostaje nam tylko pogratulować wszystkim.
• W miesięczniku „Dlaczego” dziennikarz i prezenter Jarek Kuźniar opowiada o zaletach pracy na porannej zmianie w TVN24: „Od pewnego czasu jeden facet co rano pisze do mnie – Jarku, mój ty mistrzu miłości analnej, walterowcu, głupku”. Ten sam widz musiał pisać i do Gombrowicza, bo ten już dawno orzekł: „kto rano wstaje, temu pan Bóg odbiera rozum”.
• Jan Borysewicz od lat przyzwyczaił nas do przewrotnego trybu życia. Przewrotna była liczba jego kobiet, zawałów, aktów obnażania się czy przyjaźni z Jackiem Danielsem. Tym razem Jan w przewrotności poszedł na całość i brawurowo przewrócił się na quadzie. Quad z trudem to przeżył.
• W „Vivie!” ponownie Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz. Tym razem sesja w Bollywood. Oto najbardziej przereklamowana para krajowego show-biznesu. Jeśli kiedyś energię włożoną w występowanie na okładkach pism zamienią w energię twórczą, powstanie coś naprawdę wielkiego.
• Oto tragedia niemal szekspirowska. Wielkie nadzieje, wielkie starania, małe efekty, liczne plotki o prawdziwej płci i duży wstyd. Tak można opisać drogę do sukcesu naszej rodaczki o słowiańskim nazwisku Isis Gee. Ale Isis niestrudzona wraca. Tamara Gołębiowska, bo tak wołają na nią na podwórku, powraca z nową płytą. Zatytułowana ma być pytaniem „Jestem kobietą?”.
• Do medialnego samobójstwa doszło ostatnio na łamach miesięcznika „Kawa”. Maria Czubaszek zadała tam pytanie Julii Kamińskiej: „Czy Anthony Hopkins ma bardziej bystre oczy niż bracia Mroczkowie?”. Młoda aktorka odpowiedziała: „Nie wiem, jakie oni mają oczy. Przykro mi”. Jakie oczy mogą mieć po takim newsie bracia. To oczy wista oczy wistość.
• Moda na luksusowe środki transportu wśród gwiazd trwa. Tym razem do wyścigu dołączyła córka Piotra Rubika, Helenka. Helenka dostała od rodziców luksusowy rowerek. Trójkołowy, czerwony, wyścigowy. Z tej okazji Piotr skomponował oratorium „Tu es cyklista”, w którym klaskanie miesza się z dzwonieniem i pompowaniem.
• Piotr Gąsowski, aktor, podróżnik, pieśniarz, kabareciarz, konferansjer oraz właściciel śmigłowca, będzie miał swój program w TVN. Program będzie podróżniczy. Piotr będzie wyjeżdżał do egzotycznych krajów i następnie prezentował, jakie choroby można z nich przywieźć.
• A jednak sukces. Człowiek, którego droga artystyczna jest pokręcona jak spragniony tasiemiec, wraca. Michał Milowicz zagra główną rolę w serialu „Wąskie gardło”. Będzie to komedia opowiadająca o perypetiach pracowników agencji towarzyskiej. Michał zagra opiekuna pracownic, czyli jak by nie patrzył, alfonsa. Podobno pomimo trudnego tematu stosunki na planie są bardzo miłe.
• Coraz intensywniej rozwija się kariera Rafała Rutkowskiego, członka teatru Montownia, kabareciarza, aktora, prześmiewcy. Rafał poprowadzi na antenie Polsatu nowy program zatytułowany „Kama Sutra”, w którym trzy pary będą musiały zaprezentować na wesoło swoją ulubioną pozycję seksualną. Wygra ta para, która nie pęknie ze śmiechu.