• W „Playboyu” ikona krajowego heavy metalu Tomasz Titus Pukacki, lider grupy Acid Drinkers. Jak sam siebie nazywa, „zimny cynik o gołębim sercu”, wspomina szaloną młodość grupy. „Na maszcie Hali Areny, na samym jej czubku, ubrany w białe dżinsy, obalałem pół litra o piątej nad ranem”. Trzeba przyznać, że jak na rockmana, wstaje wcześnie.
• W „Przekroju” z kolei Krzysztof Majchrzak o otaczającym go świecie oraz o mnie. W samych ciepłych słowach. „Sługus korporacji, hasający miś, ograniczony karierowicz czy mało kuszące indywiduum”. Kreatywnie i smacznie.
• Na gwiazdę niezłego formatu wyrasta pierwszy zięć kolejnej RP, czyli Marcin Dubieniecki. Małżonek Marty Kaczyńskiej właśnie zakupił sobie ulubione auto krajowych celebrytów, czyli Porsche 911. Wcześniej pan Marcin błysnął dość ostrym jeżdżeniem po... Jolancie Szczypińskiej. Ale rozumiemy przesiadkę.
• Jeden z najbardziej, podobno, pożądanych kawalerów, czyli Mateusz Damięcki, niestety, przepadł. Wziął ślub. Podczas ceremonii towarzyszyła mu niejaka Patrycja Krogulska, czyli obecnie jego małżonka. Ze zdjęć jasno wynika, że suknia panny młodej pochodzi od Zienia, a pan młody za garniturem biegał sam.
• To trzeba zobaczyć. W teatrze IMKA odbyła się premiera monodramu Arkadiusza Jakubika zatytułowanego skromnie „Ja”. Spektakl inspirowany prozą Krzysztofa Vargi to spowiedź artysty idola, który staje sie bożyszczem tłumów i zakładnikiem własnej autodestrukcji. Aktorowi na scenie towarzyszy grupa rockowa Dr Misio. Jeśli masz czytelniku pod powiekami Jakubika z filmu „Dom zły”, to pójdź koniecznie na „Ja“. Najkrótsza recenzja? „Ja pie...!”.
• To będzie wydarzenie dla osób o żelaznych nerwach. Teatr Komedia szykuje się do premiery spektaklu „Dziewczyny z kalendarza”. Nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie fakt, że aktorki takie jak Grażyna Wolszczak, Maria Pakulnis, Barbara Bursztynowicz czy Marta Klubowicz wystąpią tam nago. Ja idę. Od niedawna postanowiłem nie patrzeć dziewczynom w kalendarz.
• Ten obrazek zaniepokoił wszystkich. Dziennikarz, publicysta, reżyser Tomasz Sekielski zapuścił brodę. Ingres brody miał miejsce w TVN24. Tomasz ma doradzać programowi „Szkło kontaktowe”. Oni tam lubią dowcipy z brodą.
• Polska kinematografia rozrasta się w sposób dynamiczny i niekontrolowany. Do realizacji pełnometrażowego filmu nakręconego w całości za pomocą telefonu iPhone4 przystąpił młody twórca Łukasz Jakóbiak. W filmie zatytułowanym „Mój mały Manhattan” już wzięła udział Beata Tyszkiewicz, a autor negocjuje rolę z samą Lady Gagą. Obraz ma być gejowską opowieścią o miłości. Nie wiem, w jakiej sieci reżyser ma telefon, ale mnie to pachnie Heyah Mix.
• W „Pani” intrygujący choć mało wylewny Robert Więckiewicz. Na pytanie dziennikarki: „Jak kobieta wchodzi do pokoju, to na co pan najpierw patrzy?”– Więckiewicz odpowiada: „Czy jest jakieś wyjście ewakuacyjne”. Kłamie. Wszyscy wiedzą, że to raczej on wchodzi do pokoju.
• Dobra wiadomość dla miłośników starej, dobrej piosenki. Na scenę, po ośmiu latach przerwy, wraca Irena Santor. Lista gości artystki jest imponująca – Stanisław Soyka, Jacek Cygan, Piotr Rubik, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Seweryn Krajewski. Album powinien ukazać się już w listopadzie. Młodszym czytelnikom podpowiadamy, że kiedyś wokalistki częściej w mediach sięgały po wysokie c niż punkt g.
• Ewidentnym hitem minionych dni był brawurowy występ prezenterki Magdy Mołek w programie „Dzień dobry TVN”. Idąc na skróty można powiedzieć, że redaktor MM uśmierciła tam Nergala. My mamy również tragiczną wiadomość. Magda Mołek nie żyje... ze swoim dotychczasowym narzeczonym. Jak się do tego dołoży gotowanie, to będzie naprawdę zabawny żart.
• Małżeństwo jak z ładnego obrazka, czyli Karolina Malinowska i Olivier Janiak, wystąpili w reklamie odzieży marki s.Oliver. Patrząc na zdjęcia pary, rzeczywiście rośnie ochota, by mieć kogoś z nich na sobie.