Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kultura

Historie alternatywne i niesamowite

Lato z komiksem pod ręką

Rich Koslowski w „Trzech palcach” z niecodziennej perspektywy patrzy na przemysł filmowy Rich Koslowski w „Trzech palcach” z niecodziennej perspektywy patrzy na przemysł filmowy Timof i cisi wspólnicy / materiały prasowe
Przedwakacyjne premiery komiksowe ułożyły się naturalnie w serię podróży w czasie i przestrzeni. Po co warto sięgnąć?

Koniecznie trzeba sięgnąć po „Berlin: Miasto dymu” (Kultura Gniewu). Drugi tom epickiego cyklu Jasona Lutesa – Amerykanina, który w młodości zafascynował się francuskim komiksem, więc piętno „Tintina” widać do dziś w jego czystych, czarno-białych planszach, rysowanych i kadrowanych z imponującą pewnością. Perfekcyjny jest zresztą cały komiks. Wielowątkową fabułę o gorących latach schyłku Republiki Weimarskiej – bujnym życiu towarzyskim, sporach ideowych, ulicznych starciach KPD z NSDAP i kiełkującym faszyzmie – można by było pokazywać w Sèvres jako wzorzec dobrej opowieści historycznej.

„Amerykański wampir” (Egmont) jest już stuprocentowo amerykański. Miłośnicy stylistyki tamtejszych komiksów podziwiać będą przyzwoite rzemiosło graficzne Rafaela Albuquerque i śledzić, jak Stephen King sprawdził się w roli współscenarzysty. Ale choć historia nieumarłego bandyty i zaplątanej w okrutną intrygę młodej gwiazdki filmowej odbiega od sztampy popularnych dziś historii o wampirach, to i tak mam wrażenie, że talent Kinga został tu podtopiony w hektolitrach krwi.

Rich Koslowski w „Trzech palcach” (Timof i cisi wspólnicy) też z niecodziennej perspektywy patrzy na przemysł filmowy. To rzecz przedziwna, nawet w kategoriach współczesnej powieści graficznej. Od alternatywnej historii animacji przechodzi momentami w fantazję na temat współczesnych dziejów Ameryki, bez trudu odnajdziemy w niej odpowiedniki Walta Disneya i jego rysunkowych bohaterów, których autor brawurowo – i postmodernistycznie – przenosi do prawdziwego świata.

Fabularyzowaną biografią – ale już bez takich ekstrawagancji – jest historia przedwojennej legendy muzyki argentyńskiej. „Carlos Gardel. Głos Argentyny, część 1” (Egmont) duetu Muńoz&Sampayo nie jest może porywający, ale warto zajrzeć dla samego bohatera, którego echo wciąż brzmi we współczesnej kulturze: od Almodovara (bo napisał pieśń „Volver”), przez Gotan Project (bo oddawali mu hołdy), po film „Zapach kobiety” z finałowym tangiem autorstwa Gardela.

Na koniec historia pisarki paktującej z demonami, „Wybryki Xinophixeroxa” Tony’ego Sandovala (Timof i cisi wspólnicy). Surrealistyczny i malarski komiks meksykańskiego grafika zaskakuje bardziej niż wszystkie powyższe. Może dlatego, że za delikatną kreską i pastelowymi kolorami kryje się ostry kanibalistyczny horror. Nie bagatelizujcie napisu „tylko dla dorosłych!” na okładce i nie zabierajcie tego na wakacje, bo dzieci podejrzą i będą miały naprawdę złe sny.

***

Oceny:

„Berlin: Miasto dymu” 5
„Amerykański wampir” 3
„Trzy palce” 4
„Carlos Gardel. Głos Argentyny, część 1” 4
„Wybryki Xinophixeroxa” 4

Polityka 28.2011 (2815) z dnia 07.07.2011; Afisz. Premiery; s. 61
Oryginalny tytuł tekstu: "Historie alternatywne i niesamowite"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną