• Reporterzy jednego z tabloidów przyłapali aktora Borysa Szyca na specyficznym lunchu w restauracji. Aktor samotnie zjadł posiłek, wypił wino i zasnął przy stoliku. Podobno śniło mu się, że jest w kinie na polskim filmie, więc spokojnie spał dalej.
• Są już pierwsze profity wynikające z wyprodukowania filmu „Kac Wawa”. Rodzimi krytycy wręczyli Złote Węże, nagrody za najgorszy film 2011 r. Wygrał obraz „Wyjazd integracyjny”. Za najgorszą aktorkę uznano Nataszę Urbańską, a najgorszego aktora Pawła Małaszyńskiego. Znikomy sukces „Kac Wawy” w rankingu to jednocześnie największy sukces tego filmu.
• Znana wokalistka i modelka Paula Marciniak została twarzą podupadającego klubu piłkarskiego ŁKS Łódź. Drużyna ta zajmuje przedostatnie miejsce w Ekstraklasie, a klub zmaga się z wielkimi kłopotami finansowymi. Teraz wszystko się zmieni. Dzięki Pauli ŁKS ma szanse zostać najbardziej znanym bankrutem w lidze.
• Ten epizod trudno ogarnąć rozumem ani praktycznie żadną inną częścią ciała. Edyta Górniak, faworytka programu „Bitwa na głosy” oraz tego programu największa gwiazda, odpadła wyeliminowana przez widzów. Z głosowania wynika, że ludzie najbardziej lubią patrzeć na Ryszarda Rynkowskiego. Rozumując tym kluczem urody, to za cztery lata na bank wygra PiS.
• Prawdziwymi gwiazdami sypnęło ostatnio w programie „Tylko taniec”. Okazało się, że juror tego widowiska Michał Malitowski to gwiazda światowego formatu. W Chinach i Japonii widnieje na wielkich billboardach, w Tajlandii na nieco mniejszych biletach, a w Europie sprzedaje własną linię butów. Rozmiaru nie podano.
• Ciekawe rzeczy dzieją się ostatnio w polsatowskim programie „Must Be The Music”. Z powodu przedawkowania programów muzycznych z jurorami unikam ich jak ognia, jednak w tym przypadku coś mnie zatrzymało. Zespół Teddy Jr. i wykonawca Sebastian Biały Białek. Okazuje się, że ciągle może być i artystycznie, i z przesłaniem. Wtedy nawet kompetentni jurorzy nie przeszkadzają.
• Chyba już nikt nie pamięta laureata ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, ale wszyscy pamiętają laureata prawie każdej edycji tego programu. To tancerz Rafał Maserak. Jego trofea to oprócz nagrody także takie nazwiska, jak Małgorzata Foremniak, Sylwia Gruchała, Joanna Jabłczyńska, a ostatnio także Weronika Marczuk. Złośliwi powiadają, że taniec to droga donikąd. Teraz już nie tylko złośliwi.
• Tego jeszcze nie było. Na urodzinach salonu spa Malayka pojawiła się naprawdę pierwszoplanowa obsada tego typu imprez, choć i tu nie obyło się bez zaskoczeń. Obok etatowych gwiazd wszelkiego typu otwarć i zamknięć, czyli Kasi Cichopek, Oliviera Janiaka czy Violi Kołakowskiej, zjawił się aktor Tomasz Karolak. Gratulujemy. Mamy nadzieję, że oprócz spa mają tam też zimny prysznic.
• W jednym z dzienników aktor i wodzirej telewizyjnej „Familiady” opowiada historię swego życia. Okazało się, że młody Karol Strasburger chciał być marynarzem. Chciał zwiedzać świat, przeżywać przygody i mieć dziewczynę w każdym porcie. Niestety, zrezygnował po roku. Po dowcipach w programie wiemy już, że nie dotarł nawet do typowych marynarskich zajęć. Na przykład – jak unikać mielizny.
• Na imprezie z okazji 20-lecia radia WAWA pojawił się dawno niewidziany na tak zwanych salonach wokalista o imieniu Stachursky. Wizyta pana Stachursky’ego, notowanego na co dzień jako Jacek Łaszczok, nie byłaby niczym specjalnym, gdyby nie fakt, że pokazał on syna, Jacka juniora, też Łaszczoka, z domu Stachursky’ego. To duży sukces artysty. Co ważne, niepodobny do żadnego z wcześniejszych przebojów taty.
• Znany satyryk Piotr Bałtroczyk został twarzą preparatu na tak zwanego kaca o nazwie 2KC. To doskonały, a i trafny wybór. Według warunków i predyspozycji, a jak niesie kabaretowa fama, także i możliwości.
• To miała być zmiana na lepsze, a wyszło jak zwykle. Okazało się, że strategiczna wymiana Marzeny Rogalskiej na Joannę Koroniewską w programie „Kocham cię Polsko” nie została zaakceptowana przez odbiorców i program ma jeszcze mniej widzów. Nie rozumiemy tego. Joanna, podobnie jak poprzedniczka, świetnie udaje miłość.