Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Ciąg dalszy nastąpił

Nowy Wokulski i ciągi dalsze klasyków literatury

Powieściowe kontynuacje klasyków pojawiły się dopiero w czasach III RP.W literaturze Stanisław Wokulski powracał kilka razy. Powieściowe kontynuacje klasyków pojawiły się dopiero w czasach III RP.W literaturze Stanisław Wokulski powracał kilka razy. ClassicStock / Corbis
Niedawno minęła setna rocznica śmierci Bolesława Prusa. Kilka tygodni wcześniej ukazała się powieść „Alkaloid” ze Stanisławem Wokulskim w roli głównej. To nie pierwsza próba dopisywania dalszych losów, klasycznym już, bohaterom.
materiały prasowe

Jak wiadomo, „Lalka” kończy się niejednoznacznie. Przed swą śmiercią w 1879 r. Rzecki otrzymuje ostatnie wiadomości o Wokulskim, który wysadził – przypominający mu niefortunną miłość do panny Izabeli – kamień razem z gruzami zamku w Zasławku i zniknął. Dla doktora Szumana oznacza to samobójstwo. Wszyscy jednak wolą dzielić złudzenia umierającego starego subiekta, że Stach wyjechał do Paryża, by u boku wynalazcy Geista poświęcić się wielkim sprawom. W każdym razie w literaturze Stach powracał kilka razy.

Opowiadanie „Wokulski”, będące najprawdopodobniej pierwszym powrotem Stanisława Piotrowicza, znalazło się w wydanej w 1931 r. książce „Warszawa”. Jej autorem był Stefan Godlewski, wielki miłośnik „Lalki”, inicjator wmurowania tablic pamiątkowych w mury kamienic, gdzie według jego ustaleń mieli zamieszkiwać dwaj główni bohaterowie powieści – Wokulski i Rzecki. W wizji Godlewskiego Wokulski 1 stycznia 1928 r. nawiedza młodego warszawskiego poetę Jacka Wolskiego, dopowiada dalsze losy innych postaci „Lalki” (m.in. trzykrotne zamążpójścia Izabeli – wciąż, mimo ósmego krzyżyka, flirtującej, a także spolszczenie Szlangbaumów i Szumanów) i proponuje Wolskiemu wspólny wyjazd w celu podjęcia badań naukowych nad możliwościami podboju kosmosu.

W 1938 r. ukazała się śliczna książka zatytułowana „Staroświecki sklep”, zbiór opowiadań napisanych na konkurs literacki ogłoszony przez firmę E. Wedel w związku z jej jubileuszem. Znalazło się wśród nich „Opowiadanie wieczorne” Władysława Cykowicza – o autorze nie udało mi się zdobyć żadnych informacji. Jego bohater znajduje w kufrze po dziadku rękopis kontynuacji „Lalki” pisany ręką samego Prusa, którego styl jest w tym opowiadaniu podrabiany z największym urokiem i najlepszym rezultatem spośród wszystkich wymienianych tu utworów.

Polityka 26.2012 (2864) z dnia 27.06.2012; Kultura; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Ciąg dalszy nastąpił"
Reklama