Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Crysis 3

Recenzja gry: Crysis 3

materiały prasowe
Schematyczna zabawa w mocarnego herosa.

Wideofilia, kult powszechniejszy niż audiofilia, wynosi na ołtarze mnogość detali obrazu, szuka niczym Graala ideału – gry, której pod względem fotorealizmu niczego zarzucić się nie da. Obrazy z serii „Crysis”, odtwarzane przez mocarne, rzeźbione z kosztownych podzespołów komputery, były dla wideofilów zawsze niczym wzorzec z Sèvres. „Crysis 3” też zbiera ich oklaski, ale gdy przyjrzeć się tej technologicznej perwersji w zubożonych wersjach na konsole Xbox 360 i PlayStation 3 – już leciwe, z elektroniką z poprzedniej epoki – król okazuje się nagi. To przygnębiająco schematyczna zabawa w mocarnego herosa, który ma wolę i moc, by uratować świat przed złem. Półbóg ów, zbrojny nanokombinezonem zapewniającym mu nadludzkie możliwości, w tym okresową niewidzialność, bezwysiłkowo – któż by się spodziewał? – kładzie wrogów niczym łany zboża.

 

Crytek, EA, X360, PS3, PC

Polityka 15.2013 (2903) z dnia 09.04.2013; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Crysis 3"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną