Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Klisze i mordobicie

Recenzja gry: Remember Me

materiały prasowe
Sklejona z klisz opowieść i monotonna rozgrywka oparta na mordobiciu szybko zaczynają nużyć.

Paryż 2084 r. w grze „Remember Me” francuskiego studia DONTNOD przypomina nieco Los Angeles z „Łowcy androidów” Scotta i metropolie z powieści Gibsona. Lśniący hi-tech kontrastuje z mrokami slumsów, władzę dzierżą technokraci z korporacji, a po demokracji nie pozostało nawet wspomnienie. Wspomnienia wymazuje się zresztą tak łatwo jak pamięć komputera. Można je zastępować innymi lub wyzerować umysł do stanu tabula rasa. Właśnie to spotkało protagonistkę – w życiu, które zapomniała, hakerkę umysłów. Jej zadaniem jest odzyskać tożsamość i wytropić, kto i dlaczego pozbawił ją wspomnień.

Atutem „Remember Me” są wizje plastyków. Fasady XIX-wiecznych kamienic zderzane z hologramami reklam, egzotyczne kostiumy, jaśniejące panoramy lepszych dzielnic w górze oglądane z perspektywy ubogich rewirów w dole. Sklejona z klisz opowieść i monotonna rozgrywka oparta na mordobiciu szybko jednak zaczynają nużyć.

 

Remember Me, Capcom, Cenega, PC, PS3, X360

Polityka 29.2013 (2916) z dnia 16.07.2013; Afisz. Premiery; s. 59
Oryginalny tytuł tekstu: "Klisze i mordobicie"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną