Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Straszne skutki goblinizacji

Recenzja gry: Shadowrun Returns

materiały prasowe
Głównym atutem tego czarnego kryminału w cyberpunkowo-posttolkienowskich scenografiach jest warsztat scenarzysty.

Na wypadek, gdybyś, P.T. Czytelniku POLITYKI, utracił pamięć po przedawkowaniu cyberstymulacji w wirtualu, przypomnijmy: w 2011 r., wskutek fenomenu zwanego Niewyjaśnioną Ekspresją Genów, zaczęli rodzić się metaludzie – elfy i krasnoludy. Część ludzkości uległa goblinizacji, zmieniając się w orki i trolle. W orędziu wygłoszonym 1 stycznia 2012 r. papież Jan Paweł IV potępił metaludzi jako zgorszenie w oczach Boga. Pojawiły się też – apage! – smoki. Jeden był na tyle uprzejmy, by wyjaśnić, że 24 grudnia 2011 r. magia wróciła do naszego świata. A właściwie świata „Shadowrun” – pierwotnie tradycyjnej RPG, z rzucaniem kostką i z kierującym fabułą narratorem, wymyślonej przez Jordana Weismana w 1989 r., z czasem także świata komputerowych gier RPG. Takich jak „Shadowrun Returns”. Jest 2050 r., szukamy mordercy naszego kumpla. A głównym atutem tego czarnego kryminału w cyberpunkowo-posttolkienowskich scenografiach jest warsztat scenarzysty. Rzadko miewamy dziś szansę docenić tak umiejętnie stylizowane postaci, zgrabne dialogi, trafiony gorzki humor. Turowa rozgrywka w trybie walki, bardzo retro, także wypada udanie.

 

Shadowrun Returns, Harebrained Schemes, PC

Polityka 33.2013 (2920) z dnia 11.08.2013; Afisz. Premiery; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Straszne skutki goblinizacji"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
O Polityce

Dzieje polskiej wsi. Zamów już dziś najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki”

Już 24 kwietnia trafi do sprzedaży najnowszy Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi”.

Redakcja
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną