• To może być biografia tysiąclecia. Dziennikarze „Gazety Wyborczej” Piotr Głuchowski i Jacek Hołub napisali biografię Ojca Dyrektora zatytułowaną „Imperator”. Dzieło opowiada o człowieku, który otoczony papieskim kultem żyje skromnie, zarządza milionami i ma poczucie misji od Boga. Na razie nie wiadomo którego. Autorzy obalają mity dotyczące Tadeusza Rydzyka. Nie mieszka on w ogromnej willi i nie jeździ Maybachem. On już jest dalej. Mieszka w Maybachu, a jeździ willą.
• Wschodząca gwiazda Prawa i Sprawiedliwości, czyli Poseł Pięta, w natarciu. Celebryta mediów społecznościowych partii wkrótce rządzącej tym razem na Twitterze ogłosił, co następuje: „Gdyby żył Adam Mickiewicz, wstąpiłby do PiS, a o prezesie napisał epos”. Moim zdaniem w „Dziadach” już coś o prezesie było: „Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie”.
• Ruszył już kultowy serial dla młodego odbiorcy zatytułowany „Miłość na bogato”. Jest on najnowszym dzieckiem stacji VIVA i – co tu ukrywać – chyba najlepiej sprzedanym. Co prawda przy jego fabule „Trudne sprawy” czy „Pamiętniki z wakacji” to Ingmar Bergman, ale tu chyba nie o to chodzi. Oto aktualny portret Polaków. A najbardziej krytykują go ci, którzy na ekranie rozpoznali siebie.
• Odbył się kolejny mecz pod przyjaznym hasłem „gwiazdy TVN kontra politycy”. W pierwszej drużynie dzielnie walczyli tacy gracze, jak Kuba Wesołowski, Kamil Durczok, Paweł Małaszyński czy Rafał Maserak. Honoru polityków (jak się nazywa taka figura retoryczna?) bronili Ryszard Kalisz, Janusz Piechociński, Wojtek Olejniczak i Grzegorz Schetyna. 3:5 przegrali ci od oksymoronu.
• To już jest koniec. Ostateczny dowód upadku. Świadectwo całkowitego utracenia znaczenia historycznego tytułu. Rysownik, publicysta, skandalista, smakosz, w pewnym sensie playboy, umysł niepokorny, ale dopiero tak gdzieś od godziny 14, czyli Marek Raczkowski, rozstał się z tygodnikiem „Przekrój”. Nie wróżymy Markowi długiego bezrobocia. Jego talent jest bowiem odwrotnością nałogu. To jego kreska wciąga.
• Ruszył nowy serial reality TVN zatytułowany „Wawa non stop”. Dziewięciu nieznających się wcześniej amatorów zamieszkuje razem i próbuje podbić stolicę. A kamery to podglądają. Podoba mi się ten nowy kierunek współczesnej telewizji. Zamiast telewizora wystarczy obecnie otworzyć okno na podwórko. A tam ten sam scenariusz, ale aktorzy jakby swobodniejsi.
• Niespecjalnie popularni spece od popularności znowu nauczają, jak powinny żyć tak zwane gwiazdy. Karolina Korwin-Piotrowska pochwaliła lidera zespołu Feel Piotra Kupichę za fakt publicznego poinformowania o swoim rozwodzie. Jej zdaniem Maciej Stuhr tego nie zrobił, więc dostał za swoje. Specjalistkę od prawa dżungli informujemy, że istnieje także coś takiego jak konstytucja. Jej artykuły powinny mieć większą siłę niż artykuły w brukowcach.
• Trudno w to uwierzyć. Serial „M jak miłość” świętował z okazji tysięcznego odcinka na antenie TVP. Pierwszy został wyemitowany 4 listopada 2000 r. i już tak zostało. Z okazji jubileuszu odbyła się uroczysta gala w Teatrze Polskim. Wręczono specjalne nagrody za najbardziej namiętny pocałunek, najbardziej spektakularną zdradę, najostrzejszą kłótnię. Planowano też wręczyć nagrody za kreacje aktorskie, ale szybko zrezygnowano z pomysłu.
• Tabloidy oraz tabloidowe mózgi żyją od kilkunastu dni dramatem rodziny Anny Samusionek. Aktorka od lat walczy z byłym mężem o prawo do opieki nad 11-letnią córką Angeliką. W efekcie medialnych potyczek dziewczynka, decyzją matki, wylądowała w domu dziecka. Teraz, w przerwie pomiędzy bankietami a pokazami mody, troskliwa mama udziela wywiadów na temat miłości.
• Szykuje się nowy radiowy hit. Niezłomny i niepokorny publicysta oraz fantasta Rafał Ziemkiewicz będzie miał własny program w Radiu Plus. W każdy czwartek pomiędzy godziną 20 a 22 redaktor Rafał opowie słuchaczom diecezjalnych rozgłośni, kto jest winny temu, że jest tak źle jak teraz, i dlaczego Michnik.
• Wystartował nowy program Agaty Młynarskiej, a dokładnie przez Agatę Młynarską prowadzony, zatytułowany „Świat się kręci”. Miał być lekki, aktualny, wielowątkowy codzienny talk-show, a mamy połączenie magazynu „Luz” i „Ekranu z bratkiem”. Niestety, całą swoją postawą w mediach prowadząca zapracowała na typ osoby, która mnie absolutnie nie obchodzi. Świat się nie zakręcił. A nawet, cytując przebój Patrycji Markowskiej – „Świat się pomylił”.