• Skandalem i protestami powitała ojczyzna nowy film Roberta Glińskiego zatytułowany „Kamienie na szaniec”. Reżyser tłumaczy się, że nie zrobił wiernej adaptacji, tylko autorską wariację. Najwięcej gromów ściąga scena seksu Rudego z dziewczyną. To totalna bzdura. Wszyscy wiemy, że rudzi nie mają dziewczyn.
• Dla niektórych wzór dziennikarstwa, dla innych telewizyjno-twitterowy troll. Jarosław Kuźniar postanowił zaskoczyć zarówno swoich fanów, jak i wrogów, i poprowadzi nowy program zatytułowany „Poza szlakiem. Kuźniar w Rio”. Jarek pojedzie do Brazylii i, rozczarowując połowę swej widowni, wróci.
• Szymon Majewski, swojego czasu najpopularniejszy krajowy komik, w ciągu jednego miesiąca zmienił się w najpopularniejszego krajowego bezrobotnego. Szymon przestał pracować w Radiu Eska. Jego działania internetowe podpowiadają, że teraz będzie filozofem i moralistą. To dobrze. Wreszcie jest naprawdę śmieszny.
• Wyobraźcie sobie Paryż bez wieży Eiffla, Nowy Jork bez Statui Wolności czy Świebodzin bez Jezusa. A my musimy. Lech Wałęsa zgolił wąsy. Historyczne wąsy, które gwarantowały ciągłość polskich przemian, odeszły. Taa, zgolił, zgolił. Spójrzmy na to wydarzenie z perspektywy naczelnego „Super Expressu”. Po prostu łysieje.
• To może być hit. Agnieszka Pilaszewska, aktorka i scenarzystka, poprowadzi własny show w telewizji TVN Style. W programie zatytułowanym „Słodka rywalizacja” rodzinne duety będą piec ciasta z wylosowanych składników, a tak zwana gwiazda będzie je oceniać. Znając polski szoł biznes, prędzej skończą się składniki niż gwiazdy.
• To było prawdziwe wydarzenie. Robert Lewandowski znów strzela gole. I to Ruskim z Zenit St. Petersburg, i to na delegacji. Niestety, dla Borussii Dortmund. Ale może Polacy tak już mają, że jak tylko słyszą za plecami język niemiecki, a przed sobą rosyjski, to odruchowo strzelają.
• Od czasu historycznego sukcesu Edyty Górniak podczas Eurowizji 1994, gdzie zwyciężyła, zajmując drugie miejsce, nikt nie powtórzył jej sukcesu. Teraz to się zmieni. Polskę będą reprezentować Donatan i Cleo z utworem „My, Słowianie”. Każdy, kto widział teledysk, wie, że o to zwycięstwo będziemy walczyć, ile tchu w piersiach. Czyli na okrągło.
• Bohaterem minionego tygodnia został Jacek Kurski i jego słit focia, zwana także samoje...ką na Majdanie. Dzięki internautom poseł Kurski szybko wylądował na Księżycu, w kosmosie, w Jałcie i tym samym coraz mniejsza jest szansa, że wyląduje w podręczniku do historii.
• Telewizja Trwam w natarciu. Tym razem czarna stacja chce pozyskać młodzież i wprowadziła na antenę magazyn zatytułowany „Westerplatte młodych”. To bardzo dobry pomysł. Z doświadczenia wiemy, że program o takiej nazwie będzie się na antenie bronił tylko tydzień. A potem skapituluje.
• Cezary Pazura, aktor wybitny i popularny, co zdarza się coraz rzadziej, wypowiedział się na temat pojedynku pomiędzy Dodą a Agnieszką Szulim: „Piosenkarka wypłaciła redaktorce z liścia za swe krzywdy”. Następnie dowodzi, że takie jest stare prawo sprawiedliwości podwórkowej. Jak widać Czarek nie zszedł jeszcze mentalnie nie tyle z podwórka, co z planu filmu „Psy”.
• Do kin znowu wracają „Popioły” Andrzeja Wajdy. 26 lutego odbyła się premiera cyfrowo odrestaurowanego filmu z 1965 r. Do legend produkcji należy ta, że poważne obrażenia odniósł prawdziwy koń. Dziś wspominamy to z rozrzewnieniem, bo w trakcie oglądania współczesnych filmów obrażenia odnosi widz.
• Zespół, który odnosi sukcesy na całym świecie, tradycyjnie ma kłopoty we własnej ojczyźnie. Grupa Behemoth, notowana ostatnio na 34 miejscu listy sprzedaży „Billboardu”, nie może zagrać koncertu w Kielcach. Gratulujemy. Kielce od 4 lipca 1946 r. tradycyjnie kojarzą nam się z tolerancją.