Bohater” Flixa (Timof Comics) to dość nietypowa autobiografia, bo niemiecki rysownik postanowił przedstawić w niej zarówno swoje dzieciństwo, dorosłość, jak i wyobrazić sobie własną starość – aż w końcu śmierć. Dziś Flix ma 38 lat, ale „Bohater” był jego pracą dyplomową na studiach artystycznych. To istotna informacja, bo jak na tak wczesną pracę komiks zaskakuje dojrzałością i poziomem autorefleksji. To autoironiczny portret rysownika z niskim poczuciem własnej wartości, któremu wciąż się wydaje, że nie jest „dość dobry” – zarówno na polu zawodowym, uczuciowym, jak i rodzinnym. Prosta, a zarazem szczera i wiarygodna opowieść.
Ocena: 5/6
*
Jeszcze ciekawszego zabiegu formalnego dokonuje Mary M. Talbot, brytyjska badaczka literatury, zajmująca się tematyką gender. Jej „Oczko w głowie tatusia” (Wydawnictwo Komiksowe), stworzone przy wsparciu męża i rysownika Bryana Talbota, to próba zestawienia wspomnień z okresu własnego dzieciństwa i dorastania z podobnym okresem w życiu Lucii Joyce – córki słynnego pisarza. Mary M. Talbot pokazuje paternalistyczne stosunki w obydwu rodzinach oraz społeczeństwach. „Oczko w głowie” pełne jest celnych spostrzeżeń, jednak ma podstawową wadę – nie sprawdza się za bardzo jako komiks. Plansze przeładowane są narratorskim tekstem, a rysunek odgrywa rolę jedynie dodatku do słowa.
Ocena: 4/6
*
Z kolei „Miasto z widokiem” (Wydawnictwo Inne) to album o przedwojennej Gdyni, który śmiało możemy wpisać w nurt komiksów miejskich. W większości tego typu publikacji mamy do czynienia z porządnymi rysunkami, ale infantylnymi i wręcz propagandowymi historiami. Tu jest odwrotnie. Scenarzystka Elżbieta Żukowska stworzyła bogatą, polifoniczną i niepolukrowaną opowieść z całą gamą bohaterów z różnych klas społecznych. Zadbała o historyczne tło, a nawet językowe niuanse. Niestety, jej pracę i wysiłek całkowicie zniweczyli rysownicy. Poza Jakubem Babczyńskim, prezentują poziom co najwyżej rzemieślniczy. Szkoda dobrego scenariusza.
Ocena: 3/6
*