Ennio Morricone jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych twórców muzyki filmowej w historii światowej kinematografii – skomponował melodie do ponad 500 filmów, jego płyty rozchodzą się w milionach egzemplarzy. Wciąż tworzy i wciąż zyskuje uznanie w kluczowych konkursach z pogranicza muzyki i kina.
Morricone dwukrotnie zdobył Złotego Globa, trzykrotnie statuetki BAFTY. Jest laureatem nagród Grammy. Otrzymał też to najważniejsze trofeum – Oscara – za całokształt twórczości i znaczenie, jakie nadał muzyce filmowej. W zeszłym roku przyznano mu Europejską Nagrodę Filmową za „Konesera”.
Jego dzieła słychać w takich filmach – by wybrać tylko niektóre z przepastnego zbioru – jak „Dawno temu w Ameryce”, „Niebiańskie dni”, „Zwiąż mnie”, „Wszyscy mają się dobrze”, „Misja”„Ofiary wojny” i „Nietykalni”.
Przez „Guardiana” Morricone bywał nawet określany mianem „więźnia ekranu”. W rodzinnych Włoszech mówią o nim zaś: „Maestro”. „Muzyka musi wejść na ekran spokojnie, powoli – tłumaczył swoją metodę. – Nie powstaje w momencie, gdy aktor wkracza na scenę. Nie rozprasza”. I dodawał: „Mocna muzyka może zrujnować cały film, nie oferując nic w zamian”. Podobno żeby skończyć dzieło, Morricone wstaje nawet o piątej nad ranem. Kończy je i zaczyna pracę nad kolejnym.
*
Koncert odbędzie się w krakowskiej Arenie już 14 lutego o godz. 20. Kraków to jedyny polski przystanek na trasie „My Life in Music – World Tour”, podsumowującej muzyczno-filmową ścieżkę włoskiego kompozytora. Morricone potowarzyszą 160-osobowa orkiestra symfoniczna oraz polifoniczny chór (którym naturalnie będzie dyrygował).