Album „Dżihad” Igora Baranko (Scream Comics, 5/6) ukazał się we Francji w 2004 r., ale po 11 latach jest zaskakująco aktualny. I właśnie z tego powodu trafił na polski rynek. Mamy 2040 r., na stanowisku rosyjskiego dyktatora zasiada pisarz science fiction Apelsynow. Jego idolem jest Czyngis-chan. Chce wobec tego odrodzić imperium w duchu panmongolizmu, a nie panslawizmu. Historia miesza się tu z religią, polityką i ezoteryką. Szalona wizja świata Baranki, nakreślona porządną francuską kreską, bywa w swoim absurdzie genialna, urzekająca, a także zabawna. Choć to dość specyficzny, niekoniecznie politycznie poprawny rodzaj dowcipu.
Ocena: 5/6
*
Jeszcze większej tolerancji i dystansu wymaga od nas Thomas Ott. Właśnie ukazał się „R.I.P.” (Kultura Gniewu, 4/6), czyli zbiór najlepszych nowelek komiksowych z lat 1985–2004. W wypadku Otta najlepsze oznacza najbardziej koszmarne, przerażające i mroczne. To mistrz suspensu, niesamowitych opowieści rodem z kina klasy B, w których jednak na ogół znajdujemy drugie dno. Kluczowa jest tu także technika: cienkie białe kreski, obsesyjnie wydrapywane na warstwie czarnego tuszu, przypominają grafikę warsztatową i od pierwszej planszy wciągają czytelnika do świata szwajcarskiego autora.
Ocena: 4/6
*
Na koniec western w ciekawym ujęciu, choć z trochę zmarnowanym potencjałem. „Bez przebaczenia” (Wydawnictwo Komiksowe, 3/6) to hiperrealistyczna w formie i bardzo naturalistyczna w treści opowieść o relacji między ojcem bandytą a synem, który również wchodzi na bandycką ścieżkę. Czytając album duetu Huppen&Yves H., trudno się oprzeć wrażeniu, że autorzy mieli duże ambicje. Zanosi się na porządny, brutalny rodzinny dramat psychologiczny. Jednak twórcy bardzo szybko domykają wątki i kończą sprawę. Szkoda.
Ocena: 3/6