• Główny Inspektorat Sanitarny, zatroskany kolejną falą wzrostu sprzedaży dopalaczy, postanowił zwalczyć problem filmami. Bezkompromisowymi. Śmiało można powiedzieć, że w kinie osiągnęli już wszystko. Znam wielu ludzi, którzy nigdy nie brali dopalaczy. Niestety, po obejrzeniu tych produkcji, zaczęli się rozglądać.
• Nie będzie kolejnego sezonu odnowionego programu zatytułowanego pochopnie „Mamy Cię!”. Stacja TVN nie zdecydowała się na kontynuację prowadzonego przez Marcina Prokopa i Szymona Hołownię widowiska. W dobie restauracji Sowa&Przyjaciele fraza „mamy cię” zyskała inny wymiar.
• Pomimo ujemnego przyrostu naturalnego, telewizje stawiają na programy z najmłodszymi. TVN w nowej ramówce zaprezentuje show, w którym znane piosenki będą wykonywać dzieci z towarzyszeniem mamy, taty, babci lub dziadka. Widowisko „Aplauz, Aplauz!” poprowadzi Agnieszka Szulim. Nie do końca wiadomo, czy ze względu na dzieci czy ze względu na tytuł.
• Sypnęło ojcami w średnim wieku, co powoli przestaje być modą, a staje się normą. W minionym tygodniu do grona szczęśliwców, którzy powitali potomka, dołączył Andrzej Chyra. Gratuluję. Andrzej dzięki tabloidom zyskał opinię człowieka, który sika gdzie popadnie. Teraz będzie miał w domu prawdziwą konkurencję.
• To już pewne. Wojciech Szczęsny, nasza bramkarska chluba, zostanie wypożyczony z Arsenalu Londyn do klubu AS Roma. Specyficzny to prezent z okazji zaręczyn zawodnika. Skrót AS pochodzi podobno od pierwszych słów narzeczonej piłkarza. Ale Szmal będzie taki sam?
• Trwają wakacyjne polowania na uczestników telewizyjnych widowisk. Polsat zarzuca sieci, aby pozyskać chętnych do programu „Twoja twarz brzmi znajomo”. Tam średnio zdolni przebierają się za zdolniejszych. Tym razem będą to Zosia Zborowska, Kasia Glinka i Bartek Kasprzykowski. Szkoda. Najgorzej brzmi utrata twarzy znajomych.
• To było zaskoczenie dla wszystkich. Michał Żebrowski, etatowy twardziel polskiego kina – Skrzetuski, Wiedźmin czy w końcu profesor Falkowicz ze szpitala w Leśnej Górze – wylądował w szpitalu z zapaleniem wyrostka. Dopiero tam bohater ekranizacji prozy Sapkowskiego zorientował się, że „Na dobre i na złe” to dopiero jest fantasy.
• Aktor, śpiewak, tancerz, tenisista, golfista, kierowca wyścigowy, czyli w skrócie Robert Rozmus, również został ojcem. I podobnie jak Andrzej Chyra, po pięćdziesiątce i po raz pierwszy. Robertowi gratulujemy kondycji. W końcu grał tytułową rolę w musicalu „Akademia pana Kleksa”. Wie, co to magiczna moc.
• Aktor młodego pokolenia Maciej Musiał wyrasta na prawdziwego loverstorowca. Po burzliwym romansie z Agnieszką Więdłochą tym razem Maciej związał się z 19-letnią finalistką „X Factora” Martą Bijan. Marta występowała kiedyś w zespole Mini Babki. Z ostatnich zdjęć ewidentnie wynika, że ten tytuł ma za sobą.
• Kolejny ojciec przed nami. Tym razem najmłodszy, choć już w kwiecie wieku. Muzyk, kompozytor, aranżer, juror i dyrygent Adam Sztaba również zostanie ojcem. I również po raz pierwszy. Ze związkami jest trochę jak z układem instrumentów w orkiestrze. Najpierw oboje, organy, potem trójkąty, a na końcu trąba i rogi.
• Polsat zakończył prace nad kolejnym serialem. Tym razem są to „Skazane”, czyli opowieść o losach czterech kobiet, których partnerzy trafili do więzienia. Samotnym paniom pozostaje odpowiedź na życiowy dylemat: co jest dłuższe, odsiadka partnerów czy bloki reklamowe?
• To wiadomość sensacyjna, ale i pozytywna. Po szybkiej, błyskotliwej karierze telewizyjnej w stacji TVN Małgorzata Rozenek postanowiła podobno zrobić doktorat oraz skoncentrować się na działalności literackiej. To ciekawy wybór. Ludzi niechcących czytać jej książek jest zdecydowanie więcej, niż niechcących oglądać jej w telewizji.