Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Salvador Sobral z Portugalii zwycięzcą konkursu Eurowizji

Salvador Sobral Salvador Sobral Gleb Garanich / Forum
62. Konkurs Piosenki Eurowizji Portugalczyk wygrał skromnością i prostotą.

Zakończył się 62. Konkurs Piosenki Eurowizji – szczęśliwie dla Portugalczyka, który jako jedyny wystąpił na małej scenie, bez specjalnej oprawy i dodatkowych efektów audiowizualnych. W jego kompozycji, „Amar Pelos Dois”, pobrzmiewają nawiązania do rodzimego fado. Salvador Sobral był jednym z faworytów tegorocznej edycji konkursu. Tak jak Szwedzi, którzy spadli z podium po głosowaniu widzów. Drugie miejsce zajęła w konkursie Bułgaria, trzecie – Mołdawia.

Muzyka to nie fajerwerki, muzyka to uczucia – mówił Sobral ze sceny, odbierając trofeum. Jego zwycięstwo oznacza, że kolejny finał Eurowizji zorganizuje Portugalia.

Polskę reprezentowała Kasia Moś z piosenką „Flashlight”. Występowała jako druga, między Izraelem i Białorusią. Ostatecznie zajęła 22. miejsce. W tym roku, podobnie jak poprzednio, sumowały się głosy widzów i jurorów, co potrząsnęło tabelą wyników, choć polskiej pozycji nie zmieniło.

Eurowizja 2017 przeszła już do historii

Do finału Eurowizji zakwalifikowali się reprezentaci 26 krajów (o miejsce walczyły w sumie 42 państwa). Konkurs główny poprzedziły eliminacje półfinałowe, gromadzące przed ekranami kilka milionów widzów. Nikogo nie powinno już dziwić, że poza Europą w konkursie bierze udział także Australia – mieszkańcy Antypodów są wielkimi fanami tego muzycznego spektaklu.

Tegoroczna Eurowizja rozegrała się w Kijowie – dzięki Jamali, która wygrała przed rokiem w Sztokholmie. Przypomnijmy: Polskę reprezentował wówczas Michał Szpak, trzeci w głosowaniu widzów, ósmy po zsumowaniu werdyktów publiczności i eurowizyjnych jurorów.

Poprzednim razem dyskutowano, czy zwycięstwo krymskiej Tatarki było podyktowane względami estetycznymi czy też politycznymi (czy może jednymi i drugimi zarazem). Faworytem był zresztą reprezentant Rosji, Siergiej Łazariew. W tym roku też nie obyło się bez kontrowersji, bo Rosja w konkursie nie wystąpiła. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zadecydowała, że nie wpuści do kraju rosyjskiej piosenkarki Juliji Samojłowej. Na wokalistkę nałożono trzyletni zakaz wjazdu na Ukrainę za występ na Krymie. Rosja miała prawo wskazać innego kandydata, ale tego nie zrobiła.

Na Eurowizji pojawiają się sporadycznie akcenty polityczne. Tym razem – nie licząc powyższego incydentu – było ich niewiele. Wprowadzono zaś jedną nowość: od tego roku – w ramach osobnego konkursu Eurowizji – będą rywalizować europejskie chóry. Pierwsza odsłona tego wydarzenia odbędzie się w Rydze.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
O Polityce

Dzieje polskiej wsi. Zamów już dziś najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki”

Już 24 kwietnia trafi do sprzedaży najnowszy Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi”.

Redakcja
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną