Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Nie gniewaj się, Polsko

Nie gniewaj się, Polsko. Zdzisława Pietrasika przewodnik po rodakach

„Kultura zawsze czekała na lepsze czasy, by po latach z sentymentem wspominać przeszłość” – pisze Pietrasik w latach 80. „Kultura zawsze czekała na lepsze czasy, by po latach z sentymentem wspominać przeszłość” – pisze Pietrasik w latach 80. Polityka
Pierwsza autorska książka Zdzisława Pietrasika ukazuje się dopiero teraz, już po jego śmierci. W zbiorze „Coś z tą Polską. Przewodnik po rodakach” znalazły się eseje z POLITYKI, które układają się w krytyczny portret Polski i Polaków.
Polityka

Czas przedświąteczny i „przedpaszportowy” (nagrody przyznajemy zawsze na początku stycznia) jest dla nas, w dziale kultury, trudny. Dwa lata temu tuż przed Paszportami Zdzisław Pietrasik zaczął chorować, rok temu przed świętami po raz ostatni pojawił się w redakcji (zmarł w kwietniu). A był jednym z inicjatorów i pomysłodawców tej nagrody, która obejmuje wszystkie dziedziny sztuki i daje szansę młodym artystom. Pisze zresztą w jednym z tekstów z lat 90. o tym, jak trudno nieznanym artystom zdobyć uznanie, dostać się do panteonu – bo miejsca są zajęte przez starych mistrzów. W tym roku przed Świętami i Paszportami ukazała się ta książka, która może zaskoczyć – również tych, kojarzących Zdzisława Pietrasika przede wszystkim z pisaniem o kinie. Bo jest to książka o Polsce – lustro, w którym Polacy mogą się obejrzeć. Złożona z tekstów pisanych od lat 80., kiedy jej autor zaczynał pracę w POLITYCE, nosi tytuł „Coś z tą Polską. Przewodnik po rodakach”.

Urodził się w 1947 r. pod Łodzią i był pierwszym pokoleniem awansu (jak mówił: „Byłem prowincjuszem, który się garnął do kultury”). W 1982 r. trafił do POLITYKI. Pierwszy tekst „Remont placu Zwycięstwa” z 1983 r. właściwie mógłby powstać i dzisiaj. Już wtedy zajmował go mocno nasz stosunek do tego, co było.

Mit polskiej jedności

Największym zaskoczeniem dla dzisiejszego czytelnika będzie aktualność tych tekstów, a co za tym idzie, powtarzalność problemów, z jakimi się zmagamy. Choćby to, że żyjemy w Polsce, która ma być jednolita, w której nie mogą się zmieścić różne wizje Polski. „Mit polskiej jedności rodził się zawsze pod przymusem historycznych okoliczności, co miało skutki fatalne i dla różnych postaci pluralizmów, i dla koncepcji jedności”.

Polityka 2.2018 (3143) z dnia 09.01.2018; Kultura; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Nie gniewaj się, Polsko"
Reklama