Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Pierścień szczurołapa

Za dużo mamy sił i zbyt wiele pychy. Możliwe, że to przez zbyt łagodny klimat żyjemy w oparach absurdu.

Żyjemy w oparach absurdu, a im bardziej oddalamy się od Polski, tym lepiej to widać.

Piszę to na Lesbos, na jej południowo-zachodnim krańcu – w apokaliptycznym pejzażu wulkanicznych rumowisk. Na szczycie najwyższej góry w okolicy przycupnął monaster Jana Ewangelisty ze swoimi mieszkańcami, którzy z mnisich cel kontemplują kamienną pustynię i krążące nad nią kruki. Niedaleko stąd, jak głosi legenda, morze wyrzuciło na brzeg głowę Orfeusza, która nadal śpiewała jego pieśni. Znalazł ją i pochował Terpander z Antissy, a śpiew Orfeusza podjął wiatr, którego później słuchała Safona.

Do miejsca, gdzie urodziła się Poetka, codziennie zjeżdżają kobiety z zachodniej Europy – Eresos Women Festival rozpoczyna się jutro. Jedne przyjechały z partnerkami, inne same albo w grupie; są w różnym wieku. Szczególnie wiele widać w tym roku kobiet – jak powiedzieliby biskupi – uporządkowanych emocjonalnie: z żonami i dziećmi. Nadmorska osada przez dwa tygodnie będzie błyszczała ich miłością, a zadowoleni właściciele tawern i sklepików będą liczyć zyski – na te dwa tygodnie czekali cały rok. Podupadłe Eresos żyje z zagranicznych lesbijek i dzięki nim – to one założyły firmy Sapho Travel i Sapho Estate, i to one generują niemal cały ruch w lokalnych nieruchomościach i turystyce. Niektóre zostają na zawsze; w tym roku dwie osadniczki zawarły w Eresos pierwszy formalny jednopłciowy związek. Ślubną sesję fotograficzną urządziła im pod pomnikiem Safony urodzona na Lesbos dokumentalistka Tzeli Hadjidimitriou, autorka przepięknych zdjęć i filmów o wyspie – posługująca się kamerą poetka.

Eresos wygląda jak urzeczywistniona utopia, choć na początku – jak mówiła mi Tzeli – bynajmniej nie było łatwo: trzeba się było przekopać przez geologiczne pokłady uprzedzeń.

Polityka 37.2018 (3177) z dnia 11.09.2018; Kultura; s. 94
Reklama