1. Dojechali.
Młodzi Katarzyna Kobro i Władysław Strzemiński marzyli o karierze w Paryżu. Dojechali tam sto lat później dzięki poświęconej im wielkiej wystawie w Centre Pompidou. To jeden z większych sukcesów w promocji polskiej sztuki za granicą w ostatnich latach.
2. Występ gościnny.
Niechciana w Poznaniu i w Warszawie Grażyna Kulczyk zbudowała i otworzyła muzeum współczesnej polskiej sztuki w malutkiej szwajcarskiej miejscowości Susch. Muzeum jest imponujące, choć i tak pomieści ledwie cząstkę jej zbiorów. Może jednak znajdzie się chętny w kraju na przygarnięcie całej reszty?
3. Wyjechali.
„Obcy w domu” to wystawa poświęcona przymusowej emigracji Żydów z Polski w 1968 r. zorganizowana w muzeum POLIN. To nieprawda, że unikamy rozdrapywania ran z przeszłości. Tę świetną ekspozycję obejrzało rekordowe 110 tys. osób.
4. Rzeźbiarz dziur.
Z kolei po 23 latach przerwy powrócił do polski jeden z najsłynniejszych rzeźbiarzy XX w. Henry Moore. A właściwie kawałek jego imponującej spuścizny, którą podziwiać można było w Centrum Rzeźby w Orońsku, a jeszcze przez kilka tygodni gościć będzie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.
5. Wielka trójka.
Mądrze, wzruszająco i odkrywczo zestawieni ze sobą giganci polskiej powojennej kultury: Alina Szapocznikow, Andrzej Wajda i Andrzej Wróblewski, na wystawie „Perspektywa wieku dojrzewania” w Muzeum Śląskim.
6. Koni czar.
Polacy kochają malarstwo Józefa Brandta: realistyczne, narracyjne, pełne koni, potyczek, kresowej nostalgii. Muzea Narodowe w Warszawie i Poznaniu pokazuje panoramę jego dorobku.
7.Orgia postmodernizmu.
W wydaniu jednego z najbardziej znanych współczesnych fotografów Davida LaChapelle’a w Starym Browarze w Poznaniu. Oniryczne prace łączące surrealizm z estetyką campu.
8. Sto wystaw na stulecie.
Kraj zalała fala wystaw poświęconych stuleciu odzyskania niepodległości. W większości akademicko-poprawnych, choć z miłymi wyjątkami, np. w POLIN czy w ms2 w Łodzi.
9. Banalne niebanalne.
Krzesła, sztućce, wazony, wagony… na wystawie pokazującej największe osiągnięcia polskiego wzornictwa po 1989 r. w Muzeum Narodowym w Krakowie.
10. Rekordowa Tamara.
Mowa oczywiście o de Łempickiej, naszej malarskiej gwieździe art déco. Jej obraz „La Musicienne” sprzedany został na aukcji za 9 mln dol. i stał się w ten sposób najdroższym dziełem polskiego artysty w historii.