Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Dylematy stołecznego gliniarza

Seryjny morderca kobiet i porachunki mafijne.

Pierwsze odcinki serialu kryminalnego „Glina” ze scenariuszem Macieja Maciejewskiego i w reż. Władysława Pasikowskiego pojawiły się na antenie Jedynki jesienią 2004 r. i zdobyły sporo widzów (średnio 3,5 mln). Widzowie docenili ciekawy scenariusz, filmową narrację, niejednoznacznych bohaterów w świetnym wykonaniu Jerzego Radziwiłowicza i Macieja Stuhra oraz realistyczny obraz Warszawy.

Druga seria, której emisję TVP1 zaczyna w piątek, oparta jest na podobnych zasadach. Do pary policjantów z wydziału zabójstw: pozbywającego się kolejnych złudzeń, coraz bardziej zamkniętego w sobie Gajewskiego (Radziwiłowicz) i dojrzewającego w przyspieszonym tempie młodego Banasia (Stuhr) dołącza – na zasadzie kontrapunktu – migający dotąd w drugim planie Bonifacy Jóźwiak (Jacek Braciak), policjant o gołębim sercu i poukładanym życiu rodzinnym.

Główne śledztwo, rozpisane na trzynaście odcinków, dotyczyć będzie tym razem seryjnego mordercy kobiet, w tle zaś pojawią się porachunki mafijne, korupcja w policji oraz głębsze pytania: o granice naszej tolerancji, o relatywność dobra i zła, o kierunek, w którym zmierza świat...

Glina, reż. Władysław Pasikowski, TVP1, emisja od 4 kwietnia br. w każdy piątek ok. 22.00 lub w Internecie: www.glina.itvp.pl

  

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną