Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kultura

Poparzeni ogniem rewolucji

Rozmowa z Marci Shore

Fot. Grzegorz Press Fot. Grzegorz Press
Rozmowa z Marci Shore, autorką książki 'Kawior i popiół. Życie i śmierć pokolenia oczarowanych i rozczarowanych marksizmem' laureatką tegorocznej nagrody ­historycznej „Polityki”

Justyna Sobolewska: - W Polsce, kiedy pisze się o zaangażowaniu pisarzy w komunizm, to najczęściej o Miłoszu i czasach powojennych. Dlaczego wybrała Pani pokolenie poprzednie, bywające przed wojną w kawiarni „Ziemiańska": Wata, Broniewskiego, Wasilewską, Słonimskiego, Tuwima, Sterna czy Jasieńskiego?

Nazywałabym to nieustającym regresem: żeby zrozumieć zjawisko, trzeba się cofnąć do czasów wcześniejszych. W czasie studiów zajmowałam się dysydentami w Czechosłowacji, wielu z nich, z pokolenia Milana Kundery, było w młodości rewolucjonistami. Trafili do komunizmu poprzez przeżycia wojenne, wtedy zdecydowałam się, że trzeba zrozumieć wojnę. A do tego trzeba być nie w Pradze a w Warszawie. Więc przyjechałam tutaj badać okres między drugą wojną światową i stalinizmem. To był rok 1997, mój pierwszy dłuższy pobyt w Polsce. Nie miałam jeszcze tematu rozprawy doktorskiej, a za to miałam dużo czasu i siedziałam w archiwach. Jan Tomasz Gross wspomniał, że są ciekawe dokumenty powojennego Centralnego Komitetu Żydów w Polsce. Czytałam protokoły z posiedzeń, wtedy zetknęłam się z postacią Adolfa Bermana, lewicowego syjonisty. Wiedziałam, że jego brat to znany Jakub Berman. Trafiłam już wcześniej na wywiad Torańskiej z Jakubem Bermanem. Oni byli zupełnie różnymi osobowościami. Zaczęłam poznawać historię tej rodziny, jeszcze bez zamiaru, by o niej pisać. W jednym z listów napisanych już w Tel Awiwie po przemówieniu Chruszczowa w 1956 r. Adolf Berman przypominał Michałowi Mirskiemu, członkowi PZPR-u, wydarzenia sprzed wojny: „Pamiętacie nasze wspólne wizyty u Wandy Wasilewskiej ?". Co znaczyło, czy pamiętacie jak byliśmy awangardą świata. Wtedy zrozumiałam, że aby zrozumieć stosunki po wojnie trzeba sięgnąć do przedwojnia. Trzeba zbadać pokolenie intelektualistów, którzy znaleźli swoją drogę do komunistycznej rewolucji, jeszcze zanim się poj

Reklama