Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Dobre serce

Recenzja filmu: "Dobre serce", reż. Dagur Kari

Losy młodego kloszarda, niedoszłego samobójcy, odmawiającego brania udziału w nowojorskiej walce o byt.

Ideé fixe utalentowanego islandzkiego reżysera Dagura Kariego („Noi Albinoi”, „Zakochani widzą słonie”) – również muzyka i outsidera z wyboru – jest problem niedostosowania, dobrowolnego wykluczenia, rezygnacji z pogoni za wygodnym życiem.

W swoim pierwszym niezależnym amerykańskim dramacie „Dobre serce” zajmuje się losami młodego kloszarda, niedoszłego samobójcy uparcie odmawiającego brania udziału w nowojorskiej walce o byt. Oraz jego schorowanego patrona po pięciu zawałach, zgorzkniałego starca, któremu wydaje się naiwnie, że oto znalazł w końcu idealny sposób na przetrwanie: będąc dziwakiem z usposobienia i lumpem z charakteru prowadzi bar dla takich jak on odszczepieńców. Na jego życzenie nieudacznik o złotym sercu ma ten bar po nim odziedziczyć.

Film przybiera charakter poetyckiej ballady, postaci mają budzić sympatię, wydarzenia układać się w niezbyt skomplikowany ciąg z rozbrajająco prostym morałem. W niektórych scenach reżyser zdobywa się na ożywczy humor świadczący, że ma do tej bajki spory dystans. Niektóre jego żarty są niestety nieinteligentne. Jak tu się śmiać, jeśli przykładowo młodzieniec z wdzięczności za uratowanie mu życia oferuje lekarzom swoją spermę, szczerze tłumacząc, że niczego innego nie posiada. Potknięć jest zresztą co niemiara – od wydumanej, życzeniowej psychologii, czyniącej z bohaterów nierozgarnięte indywidua, po patetyczne, kłujące w oczy odniesienia do „Idioty” i Nowego Testamentu, nieprzystające w żaden sposób do niezręcznie opowiedzianej fabułki.

Kari nie jest pierwszym obcokrajowcem porywającym się w Ameryce z motyką na słońce, czyli bez znajomości tamtejszych realiów biorącym się za opowiadanie historii wziętej z sufitu. W przeciwieństwie jednak do poprzedników (ostatnio choćby Wong Kar-Waia), jego wpadka jest dużo, dużo poważniejsza.

 

Polityka 17.2010 (2753) z dnia 24.04.2010; Kultura; s. 56
Oryginalny tytuł tekstu: "Dobre serce"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
O Polityce

Dzieje polskiej wsi. Zamów już dziś najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki”

Już 24 kwietnia trafi do sprzedaży najnowszy Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi”.

Redakcja
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną