Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Film

Myśliwy

Recenzja filmu: "Myśliwy", reż. Rafi Pitts

Bez plakatowych haseł, nakręcony w inteligentnej formie poruszającego dramatu psychologicznego.

Twarzami kina irańskiego są najczęściej dzieci albo kobiety. Twardych, brutalnych opowieści nie toleruje cenzura. „Myśliwy” stanowi cenny wyjątek. To niekonwencjonalna historia o zemście ochroniarza, któremu zabito rodzinę. W trakcie wyborczych zamieszek pomiędzy przeciwnikami reżimu a służbami porządkowymi żona i 6-letnia córka zostają w tajemniczych okolicznościach zastrzelone.

Mężczyzna ma skomplikowaną przeszłość, siedział długo w więzieniu (prawdopodobnie z przyczyn politycznych). Po wyjściu dostał pracę w fabryce samochodów na nocnej zmianie. Właśnie gdy zdołał sobie ułożyć życie osobiste, utracił je. Film dzieli się na dwie części. W pierwszej, w nerwowym godardowskim rytmie poznajemy okoliczności tragedii i desperackiej próby odwetu.

Druga, rozegrana w konwencji thrillera, opisuje dziwną grę pomiędzy ściganym a dwoma tropiącymi go i nienawidzącymi się policjantami. Nie ulega wątpliwości, że nie o wątek sensacyjny tu chodzi, tylko o krytykę totalitarnego systemu, kontrolującego prywatność, wszelkimi metodami tłumiącego jakiekolwiek oznaki niezależności czy buntu.

Reżyser Rafi Pitts, który również zagrał w „Myśliwym” tytułową rolę, jest emigrantem żyjącym od 1981 r. w Paryżu, dlatego mógł sobie pozwolić na szczerość. Jego film to mocny atak na przemoc, korupcję i cynizm złej władzy. Bez plakatowych haseł, nakręcony w inteligentnej formie poruszającego dramatu psychologicznego, w którym wszystko zostaje wyrażone półcieniami, nie wprost.

 

Polityka 32.2010 (2768) z dnia 07.08.2010; Kultura; s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "Myśliwy"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną