Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Trylogia Kutza

materiały prasowe
Trzy najważniejsze filmy Kazimierza Kutza w jednej zgrabnej paczce.

Młody górnik wraca z szychty do domu, gdzie wita go kochająca żona (później będzie też piękna scena erotyczna) i dwaj synkowie jak z obrazka. Czysta idylla. W rolach głównych Olgierd Łukaszewicz i piękna amatorka Łucja Kowolik, o której dalszych losach pisano potem reportaże. Do swego spokojnego domu będzie tęsknił górnik podczas wyczerpującego strajku okupacyjnego, wymierzonego przeciwko niemieckiemu właścicielowi kopalni. „Perła w koronie” (1972) była drugim filmem w śląskiej trylogii Kazimierza Kutza i w niczym nie ustępowała nakręconej dwa lata wcześniej i wychwalanej „Soli ziemi czarnej”. W „Soli” akcja działa się podczas trzeciego powstania śląskiego, do którego przystępuje, by walczyć „o ta Polska”, siedmiu braci Basistów (w roli najmłodszego Łukaszewicz). Kutz, Ślązak z krwi i kości, znalazł doskonałą formę artystyczną dla swych opowieści, tworząc rodzaj wystylizowanej poetyckiej ballady, jednak bez folklorystycznej sztuczności. Ostatnim filmem trylogii były „Paciorki jednego różańca” (Złote Lwy na pamiętnym festiwalu filmów polskich w Gdańsku, odbywającym się kilkanaście dni po zakończeniu strajków sierpniowych). To elegia na śmierć starego Ślązaka zmuszonego do opuszczenia rodzinnego domu, na miejscu którego powstaną nowoczesne bloki. Tradycyjny Śląsk, także ten z dwóch pierwszych filmów trylogii, odchodzi do przeszłości. W zestawie wydanym przez Wydawnictwo Telewizji Kino Polska mamy również dokument „Śląska opowieść”, przedstawiający sylwetkę Kutza, który dzisiaj znany jest głównie jako bezkompromisowy polityk.

Polityka 35.2010 (2771) z dnia 28.08.2010; Kultura; s. 40
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Andrew Scott: kolejny wielki aktor z Irlandii. Specjalista od portretowania samotników

Poruszający film „Dobrzy nieznajomi”, brawurowy monodram „Vanya” i serialowy „Ripley” Netflixa. Andrew Scott to kolejny wielki aktor z Irlandii, który podbija świat.

Aneta Kyzioł
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną