Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Śladem Felliniego

Recenzja filmu: "Wielkie piękno", reż. Paolo Sorrentino

Kadr z filmu „­Wielkie piękno”. Kadr z filmu „­Wielkie piękno”. Filmpoint Group / materiały prasowe
Dzieło magiczne, o niesamowitej sile oddziaływania.

Do pisarza celebryty – z ogromnymi ambicjami i tylko jedną opublikowaną książką na koncie – nagle, po ukończeniu 65 roku życia, dociera, że coś ważnego stracił. Wszyscy go szanują, podziwiają, zapraszają, lecz on z dziurą wypaloną w sercu odkrywa, że brakuje mu duszy. Jemu albo wszystkim, z którymi tak dobrze do tej pory się bawił. Taki jest punkt wyjścia imponującego „­Wielkiego piękna” Włocha Paolo Sorrentino – barokowej satyry na hipokryzję i upadek wartości rzymskich elit. Wisielczy humor Sorrentino widać w każdym ujęciu, demaskującym zarozumialstwo i lenistwo bawiących się próżniaków, którzy spędzają czas na bankietach i oszukiwaniu innych. „Co pani robi? Jestem bogata. Świetna praca” – oto próbka absurdalnego dialogu, nieźle oddającego bezczelność, cynizm i niechęć do jakiejkolwiek autorefleksji śmietanki towarzyskiej Włoch.

Filmowi przypięto łatkę oszałamiającej, współczesnej wersji „Słodkiego życia”, od czego twórca „Wszystkich odlotów Cheyenne’a” oraz „Boskiego” wcale się nie odcina, przeciwnie. W „Wielkim pięknie” znajdziemy mnóstwo stylizacji oraz świadomych odniesień do arcydzieła Felliniego na wielu zresztą poziomach, poczynając od pracy kamery po scenografię czy przebieg wątków. Toni Servillo w roli niespełnionego artysty, poszukującego utraconego czasu, gra tragiczną, bardziej chyba rozdartą postać niż Mastroianni, a jego wiecznie zatroskana twarz podstarzałego klowna wyraża coś niesłychanie przejmującego. Tak czy inaczej „Wielkie piękno” jest dziełem magicznym, o niesamowitej sile oddziaływania, wręcz wybitnym, co powinno znaleźć potwierdzenie w oscarowej nominacji.

 

Wielkie piękno, reż. Paolo Sorrentino, prod. Włochy, Francja, 142 min

Polityka 49.2013 (2936) z dnia 03.12.2013; Afisz. Premiery; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Śladem Felliniego"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną