Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Kicz przyszłości

Recenzja filmu: „Transcendencja”, reż. Wally Pfister

Nawet Morgan Freeman (na pierwszym planie) nie uratował filmu. Nawet Morgan Freeman (na pierwszym planie) nie uratował filmu. Monolith Film / materiały prasowe
Nuda zagrana w filmie Pfistera doskonale.

Jak na hollywoodzką produkcję „Transcendencja” to niepokojąco trudny tytuł. Stoi jednak za nim Wally Pfister, który pracował przy brawurowej „Incepcji”, co zmniejsza metafizyczny niepokój przed pójściem do kina zamiast do kościoła. Ze sceny witają Johnny Depp, Paul Bettany, Rebeka Hall, Morgan Freeman. I, niestety, na tym dobra nowina się kończy, a zaczyna się śmiertelnie poważny film o przyszłości.

Technofobiczni terroryści atakują Tajne Laboratorium oraz Geniusza (Depp), Kochająca Żona (Hall) ratuje co najcenniejsze, pakując umysł męża do komputera, korzystając oczywiście z pomocy Wiernego Przyjaciela (Bettany). Genialny umysł zlewa się z inteligencją sieci, Sztuczna Inteligencja zaczyna przejmować kontrolę nad rzeczywistością.

W tym momencie przydaje się, jak zwykle, Morgan Freeman. Pomaga ratować świat, niestety, nie jest w stanie uratować filmu. Bo jak dziś poważnie opowiadać o przyszłości, skoro ta – jak stwierdził cyberpunkowy pisarz William Gobson – już tu jest, tylko nierówno rozłożona? Samochody bez kierowców jeżdżą już po ulicach Newady, superkomputer Watson wygrywa teleturnieje w amerykańskiej telewizji, bezzałogowe drony likwidują złych ludzi na całym świecie, a świat ten otoczony jest szczelnym kokonem elektronicznego podsłuchu. I co najważniejsze – nasze mózgi już dawno zostały podłączone do sieci za pomocą wszystkich zniewalających gadżetów. Nie transcendencja zatem, lecz nuda. Zagrana w filmie Pfistera doskonale.

 

Transcendencja, reż. Wally Pfister, prod. Chiny, USA, Wlk. Brytania, 119 min

Polityka 19.2014 (2957) z dnia 06.05.2014; Afisz. Premiery; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Kicz przyszłości"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną