Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Carrie Bradshaw wyszła za mąż

Zapowiedź serialu: „Rozwód”, reż. Sharon Horgan

Sarah Jessica Parker i Thomas Haden Church jeszcze jako małżonkowie Sarah Jessica Parker i Thomas Haden Church jeszcze jako małżonkowie HBO
Wszystko tu jest zarazem standardowe i prawdziwe, podpatrzone w rzeczywistości i pokazane w podrasowanej satyrą, stężonej formie.

Po 12 latach od finału serialu „Seks w wielkim mieście” Sarah Jessica Parker (wtedy jako Carrie Bradshaw) wraca do telewizji. Starsza, ale równie piękna i świetnie ubrana, jest gwiazdą i współproducentką 8-odcinkowej serii HBO „Rozwód”. Odcinki są, jak w produkcjach komediowych, 30-minutowe, ale humor bywa raczej gorzki czy cierpki, spod znaku porażki i żenady. Parker i Thomas Haden Church (m.in. „Bezdroża”) grają Frances i Roberta, małżeństwo z kilkunastoletnim stażem i dwójką dorastających dzieci. Parę ludzi, którzy od dawna się od siebie oddalali, by w końcu, w wyniku serii wystrzałowych i wstrząsających (dosłownie) wydarzeń, zdecydować się na tytułowy – niełatwy – krok. Wszystko tu jest zarazem standardowe i prawdziwe, podpatrzone w rzeczywistości i pokazane w podrasowanej satyrą, stężonej formie. Codzienność zabijająca uczucia, fizjologia partnera schładzająca libido, brak uwagi, poczucie ciągłego poświęcania się dla dobra rodziny, narastająca frustracja, chęć ucieczki i strach. „Rozwód” nie odkrywa Ameryki, nie ma potencjału na przebój w stylu „Seksu w wielkim mieście” (choć tu także ważną rolę odgrywa kobieca przyjaźń), ale ujmuje świetną psychologią, niezłym aktorstwem i stroną wizualną – od pięknych wnętrz po stylizowane na lata 60. stroje Frances.

Rozwód, HBO, od 10 października, godz. 21.10

Polityka 42.2016 (3081) z dnia 11.10.2016; Afisz. Premiery; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Carrie Bradshaw wyszła za mąż"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Fotoreportaże

Richard Serra: mistrz wielkiego formatu. Przegląd kultowych rzeźb

Richard Serra zmarł 26 marca. Świat stracił jednego z najważniejszych twórców rzeźby. Imponujące realizacje w przestrzeni publicznej jednak pozostaną.

Aleksander Świeszewski
13.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną