Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Boski

Recenzja filmu: "Boski", reż. Paolo Sorrentino

Którego z polskich reżyserów stać na taką szczerość?

Filmy o żyjących politykach rzadko się udają. Oliver Stone nie osiągnął sukcesu, zajmując się w „W” biografią George’a W. Busha. Ale już Stephen Frears w „Królowej” udowodnił, że można nakręcić wiarygodny, wręcz szekspirowski dramat o aktualnie rządzących.

Sztuka ta powiodła się również Włochowi Paolo Sorrentino w „Boskim”. Tyle że zamiast tragedii zrobił groteskę w stylu Felliniego, poświęconą siedmiokrotnemu premierowi powojennych Włoch Giulio Andreottiemu, oskarżanemu o bliskie konszachty z mafią, zlecanie politycznych mordów, korupcję oraz wiele innych przestępstw. Skompromitowanego polityka, uważającego, że człowiek z zasadami skazany jest na pośmiewisko, uosabiającego całe zło minionego półwiecza włoskiej dyplomacji i spokojnie dożywającego obecnie dziewięćdziesiątki, gra Toni Servillo i jest to wielka kreacja. Złote myśli, w rodzaju „Ewangelia uczy, że gdy zapytano Jezusa o prawdę, nie odpowiedział”, Servillo wypowiada z kamienną twarzą, licząc na piorunujące wrażenie, jakie wywołają u słuchacza. Jego powściągliwość w okazywaniu uczuć, charakterystyczna przygarbiona sylwetka przypominająca wampira, ironiczny uśmieszek błąkający się na ustach, wyrażają najlepiej egotyzm, mitomanię i niesłychaną wręcz zdolność katolika Andreottiego do manipulowania ludźmi w celu pozbywania się nie tylko politycznych przeciwników.

Obdarzony niesamowitą wyobraźnią reżyser „Boskiego” tworzy na ekranie coś na kształt opery komicznej, w której solista uważający się za postać wyjątkową, przewrotnie dokonuje publicznej spowiedzi, czyli chwali hipokryzję, konformizm, kłamstwo, cynizm. W finale filmu padają słowa: „Musimy naprawdę kochać Boga, aby zrozumieć, jak konieczne jest zło, aby mogło istnieć dobro”. Którego z polskich reżyserów stać na taką szczerość?

Polityka 38.2009 (2723) z dnia 19.09.2009; Kultura; s. 52
Oryginalny tytuł tekstu: "Boski"
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną