Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Gry

Powrót do korzeni

Recenzja gry: „Ratchet&Clank”

materiały prasowe
Gra wygląda prześlicznie, Ratchet i Clank, ratując galaktykę, są nieodmiennie zabawni, miłośnicy serii dostaną, czego oczekiwali.

Po 13 latach tworzenia gier zręcznościowych o przygodach przeuroczej pary galaktycznych bohaterów: lisowatego futrzaka Ratcheta i lilipuciego robota Clanka, studio Insomniac postanowiło wyprodukować tzw. reboot – czyli wrócić do korzeni, opowiadając tę samą historię raz jeszcze, ale w duchu nowej epoki. Zmiany nie są radykalne, a o rozpoczęciu serii przygód na nowo zadecydowały zapewne dwa powody: film kinowy „Ratchet&Clank”, a także możliwości nowej, czwartej już generacji konsoli Sony PlayStation. Gra wygląda prześlicznie, Ratchet i Clank, ratując galaktykę, są nieodmiennie zabawni, miłośnicy serii dostaną, czego oczekiwali. Nowi gracze – bez względu na wiek – również powinni się dobrze bawić.

Ratchet&Clank, Insomniac, Sony CEP, PlayStation 4

Polityka 33.2016 (3072) z dnia 09.08.2016; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Powrót do korzeni"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną