Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Świat według szczuraków

Recenzja książki: Daniel Odija, "Kronika umarłych"

Studium szaleństwa, próba zrozumienia tych, którzy „tkwią w podwójnym świecie”

Daniel Odija jest specjalistą od opisywania ciemnych rejonów rzeczywistości. Próbował zmienić tonację swojej prozy w poprzedniej powieści „Niech to nie będzie sen”, która kończy się pochwałą zwykłego wiejskiego życia. Jednak w najnowszej książce „Kronika umarłych” ciemne nurty szaleństwa znowu zagarniają bohaterów, mieszkańców Kostynia.

Odija opowiada o grupie przyjaciół, w której każdy ma swoją strefę mroku: Mateusz, muzyk jazzowy, cierpi na psychozę, Radka zostaje brutalnie zgwałcona, Darek nie może zaakceptować choroby syna, ksiądz Jan wątpi w swoje powołanie i czuje się bezpiecznie tylko w piwnicy, Agacie z kolei śnią się sceny wojenne i prześladują ją dawni, niemieccy mieszkańcy jej domu. Powieść Odiji tworzy obraz rozkładu, choroby, która ogarnia całe miasteczko – jej ucieleśnieniem są fantastyczne stwory, szczuraki, pół ludzie i pół szczury, które gnieżdżą się w podziemiach. Potrafią udawać ludzi – zwłaszcza miejskich urzędników.

Książka Odiji jest studium szaleństwa, próbą zrozumienia tych, którzy „tkwią w podwójnym świecie”. Jednocześnie to historia apokaliptyczna, w której zwycięża chaos, a losy ludzkie toczą się w dół po równi pochyłej. Jednak opowieść nie prowadzi nas do żadnego wyraźnego rozwiązania, poza tym nadmierne nagromadzenie okropności (psychicznych, fizycznych i jeszcze do tego szczuraki), zamiast wzmocnić efekt grozy, osłabia go. Nadmiar nie pozwala przyjrzeć się pojedynczemu szaleństwu. Najmocniej jednak razi styl narracji, w której roi się od kolokwializmów, zwłaszcza w opisach przeżyć muzycznych: „gdy usłyszał Big fun spadły mu kapcie, i już nigdy ich nie znalazł”, Miles Davis „szczytował na wysokim dźwięku”.

To wszystko, zamiast zbliżać nas do dramatu bohaterów, oddala i drażni, bo język nie pasuje do opowiadanej historii. A przecież pamiętamy „Tartak”, ponurą historię opowiedzianą mocno i wyraziście. I tamta książka, inaczej niż „Kronika umarłych”, była przejmująca do szpiku kości.

Daniel Odija, Kronika umarłych, W.A.B., Warszawa 2010, s. 344

 

Polityka 6.2010 (2742) z dnia 06.02.2010; Kultura; s. 44
Oryginalny tytuł tekstu: "Świat według szczuraków"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną