Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Jak wybuchała bomba

Recenzja książki: Robert D. Kaplan, "Bałkańskie upiory. Podróż przez historię"

materiały prasowe
Ponury bilans bałkańskiego kataklizmu

Bałkany, zanim ustąpiły miejsca na geostrategicznej szachownicy Bliskiemu Wschodowi, były synonimem politycznego chaosu i nie lada kłopotów. To tam, na południowo-wschodniej rubieży Europy, ścierały się interesy imperiów, których władcy bez skrupułów i bez wyobraźni stosowali zasadę „dziel i rządź”, podsycając przy okazji międzyetniczną nienawiść.

Skonstruowana w ten sposób bomba wybuchła, i to wielokrotnie: 1914 r., lata II wojny, lata 90. XX w. Znane dzieje, a jednak podróż przez historię proponowana przez Roberta D. Kaplana w książce „Bałkańskie upiory” jest wyprawą, na którą należy koniecznie się wybrać. Amerykański dziennikarz, autor mistrzowskich reportaży z miejsc, w których dzieje się lub dziać będzie historia, opisuje Bałkany (do których zalicza tereny byłej Jugosławii, Albanię, Grecję, Rumunię i Bułgarię) w okresie wydawałoby się mało jeszcze ciekawym, bo z perspektywy lat 80. ubiegłego stulecia. To, co widział, konfrontował z wiedzą historyczną, odkrywając, że Bałkany zmierzają ku katastrofie.

Dziś znamy ponury bilans bałkańskiego kataklizmu. Tym natarczywiej wraca pytanie: skoro tak wyraźnie widać było budzące się upiory, dlaczego nie sposób było powstrzymać procesu destrukcji? Czy historia jest przeznaczeniem? To nie są czysto akademickie pytania, a Kaplan pokazuje, że bałkańskie doświadczenia doskonale pomagają w zrozumieniu choćby tego, co dzieje się na Bliskim Wschodzie.

Robert D. Kaplan, Bałkańskie upiory. Podróż przez historię, przeł. Janusz Ruszkowski, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2010, s. 461

Polityka 9.2010 (2745) z dnia 27.02.2010; Kultura; s. 52
Oryginalny tytuł tekstu: "Jak wybuchała bomba"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną