Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Erotyzm partnerski

Recenzja książki: Grażyna Plebanek, "Nielegalne związki"

Banalny scenariusz nabiera u Plebanek temperatury, nie tylko erotycznej.

Bruksela, świat międzynarodowych urzędników, kariery, sztywne przyjęcia. W „Nielegalnych związkach” Grażyny Plebanek ten świat, podobnie jak to miasto, nie ma w sobie urzędniczej nudy, przeciwnie – kipi seksem. Tutaj ludzie patrzą na siebie, jakby byli na plaży. Od dawna nie mieliśmy w Polsce dobrej powieści erotycznej. Problemem bywał choćby język – albo medyczno-wulgarny, albo pełen dziwacznych zdrobnień, u Plebanek jest on naturalny i literacko wiarygodny. Ma to z pewnością związek z wielojęzycznością świata, który opisuje.

Kochankowie w intymnych momentach mówią do siebie po polsku, czesku, francusku i szwedzku. Bruksela to „wielki gar z językami”, gdzie wagina jest rodzaju męskiego, a członek – żeńskiego. Wcześniej w „Dziewczynach z Portofino” czy „Przystupie” Plebanek pisała o kobietach, tym razem jej bohaterem jest mężczyzna – Jonathan, który osiadł z rodziną w Brukseli. Pisze bajki i prowadzi kurs kreatywnego pisania, podczas gdy jego żona Megi jest prawnikiem i robi karierę. Oboje należą do pierwszego pokolenia Polaków, którzy czują się wszędzie na świecie u siebie. Jonathan spotyka Andreę, dziennikarkę o czeskich korzeniach. I tak zaczyna się jego życie pomiędzy kochanką i domem: żoną i dziećmi.

Banalny scenariusz nabiera u Plebanek temperatury, nie tylko erotycznej. „Nielegalne związki” są bowiem również powieścią o nowej tożsamości kobiety i mężczyzny. Nowej, bo dzisiaj role obu płci nie są raz na zawsze określone i dlatego ciągle trzeba wybierać. To nie tylko dylemat Jonathana, ale i Megi, która paradoksalnie dobrze rozumie męża. Plebanek stworzyła powieść erotyczną nowego gatunku – jest to bowiem powieść partnerska, mówiąca o podobnych odczuciach i mężczyzny, i kobiety, a nie – jak to zwykle bywało – o męskich fantazjach i ich obiekcie, czyli kobiecie.

Grażyna Plebanek, Nielegalne związki, W.A.B., Warszawa 2010, s. 328

 

Polityka 15.2010 (2751) z dnia 10.04.2010; Kultura; s. 50
Oryginalny tytuł tekstu: "Erotyzm partnerski"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną