Jeszcze we wtorek Andrzej Wajda wymieniany był przez kilka źródeł jako tegoroczny laureat Nagrody Państwowej Federacji Rosyjskiej za zasługi na rzecz walki o prawa człowieka. Informację tę podał internetowy serwis o kulturze The Daily Beast. O podpisaniu przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa decyzji w sprawie przyznania nagród – m.in. Wajdzie – donosił też największy moskiewski telewizyjny kanał informacyjny nadający na zagranicę, Russia Today.
Nam udało się potwierdzić ją u bliskiej rodziny reżysera, który przygotowywał się do wyjazdu do Moskwy, by odebrać nagrodę na specjalnej uroczystości 12 czerwca.
Okazało się jednak, że z przyznaniem nagrody są problemy po stronie rosyjskiej. Prawdopodobnie wywołała ona olbrzymie kontrowersje w niektórych radykalnych środowiskach politycznych (m.in. rosyjscy komuniści w ogóle negują zbrodnię katyńską). Stąd jest bardzo prawdopodobne - o czym poinformowano już rodzinę reżysera - że nagroda w dziedzinie walki o prawa człowieka w ogóle nie zostanie w tym roku przyznana.