Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Mąż i żona rewolucji

Recenzja książki: Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin, "Gajka i Jacek Kuroniowie"

materiały prasowe
To jest książka o miłości na zapleczu rewolucji.

Grażyna Borucka miała 15 lat, gdy na obozie walterowskim poznała wychowawcę Kuronia. Nazwał ją Gajką i zakochał się na całe życie. Stworzyli związek, o którym dziś opowiada się legendy. Że byli parą wyjątkową, która wybrała trudne życie w imię ideałów. Wspierała się wzajemnie i trwała. Że do końca wyglądali tak, jakby przeżywali miesiąc miodowy. Mówiono: „Mąż i żona rewolucji” albo „Pierwsza para warszawskiej opozycji”.

Ale to nie była para partnerska. Jacek wciąż trafiał do więzienia, działał, a gdy wracał do mieszkania na ul. Mickiewicza, nie był domową podporą. Adorował kobiety, zarabiał mało, wydawał dużo. Żal mu było czasu na życie codzienne. I ona to znosiła. To był jej wybór, wkład w walkę z systemem. „Andrzej Kuroń, brat Jacka, pamięta, jak wszedł kiedyś do ciemnego domu i zastał Jacka siedzącego przy biurku, zapatrzonego w okno: – Jacuś, czemu ty tak siedzisz po ciemku? – Czekam na Gajkę, bo nie ma prądu. Wkrótce przyszła Gajka. – Nie ma prądu? – zapytała lekko. Podeszła do skrzynki z korkami, wcisnęła guziczek, zapaliło się światło. – Jak minął dzień? – pytała po chwili wesoło, rozpakowując zakupy”.

Jacek Kuroń nieraz musiał wybierać między Sprawą a życiem domowym. Bez wahania wybierał rewolucję. Siedział internowany, gdy w 1982 r. zachorowała żona, nieuleczalnie. Była szansa na leczenie za granicą. Napisał wtedy bez wahania Kiszczakowi: „Jeżeli trzeba ratować Gajkę, zrobię wszystko”. Tylko że Gajka rozumiała, iż wyjazd Kuronia do Włoch będzie potraktowany jako dezercja. Wyjazd nie uratowałby Gajki.

Sam Kuroń tłumaczył: Ludzie bez przerwy zakochują się w sobie, o, to żadna sztuka. Tyle że potem trzeba to rozdmuchać, wypielęgnować to tak, by na całe życie starczyło. Kuroniowie rozdmuchiwali umiejętnie tę trudną miłość. Robili to modelowo.

Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin, Gajka i Jacek Kuroniowie, Wydawnictwo Czerwone i Czarne, Warszawa 2011, s. 255

Polityka 13.2011 (2800) z dnia 25.03.2011; Afisz. Premiery; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Mąż i żona rewolucji"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną