Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Książki

Podróże z Capkiem

Recenzja książki: Karel Capek, "Listy z podróży"

materiały prasowe
Co ma do powiedzenia jeden z najciekawszych pisarzy pierwszej połowy ubiegłego stulecia?

"Nienawidzę podróży i podróżników” – wyznał Claude Lévi-Strauss w pierwszym zdaniu „Smutku tropików”, jednej z najważniejszych prac antropologicznych XX w. Karel Čapek pisze z kolei: „Wcale nie chciałem podróżować, a tymczasem jeździłem jak szalony”. „Listy z podróży” są owocem jego europejskich wojaży, podczas których zwiedził m.in. Włochy, Anglię, Hiszpanię, Skandynawię.

Jeszcze w romantyzmie podróż – słynna Grand Tour – była podstawowym elementem literackiego wykształcenia. Książce Čapka bliżej jednak do „Listów z podróży do Ameryki” Henryka Sienkiewicza – decyduje o tym forma felietonu i pierwodruk w prasie. W codzienności Čapek dostrzegał niezwykłość. Bardziej niż sztuka wzruszała go przyroda, ale najwięcej miejsca poświęca ludziom. „Listy z podróży” można wręcz odczytywać jako książkę wyprzedzającą wszelkie badania „charakterów narodowych”, choć można też po prostu dać ponieść się dowcipowi autora i zachwytowi różnorodnością życia. Tym, co wyróżnia tę książkę, jest głęboka tolerancja autora i próba nawiązania dialogu z czytelnikiem.

Podkreślić należy też staranne wydanie – tekst uzupełniony został posłowiem Leszka Engelkinga i zabawnymi rysunkami samego pisarza, które świetnie komponują się z treścią. Karela Čapka pamięta się dziś głównie dlatego, że wymyślił słowo „robot”. Ale czeski prozaik to nie tylko jeden z prekursorów fantastyki naukowej – to także jeden z najciekawszych pisarzy pierwszej połowy ubiegłego stulecia. „Inwazja jaszczurów” i „Księga apokryfów” nic się nie zestarzały. „Listy z podróży” pokryły się nieco patyną – dziś np. nikogo nie dziwi londyński „traffic”, ale warto po nie sięgnąć, choćby ze względu na wyjątkowe poczucie humoru autora, który pisał: „Walia wcale nie jest taka dziwna i straszna jak jej nazwy geograficzne”.

Polityka 18.2011 (2805) z dnia 29.04.2011; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Podróże z Capkiem"
Reklama