Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Książki

Wieszcz i agent

Recenzja książki: Piotr Załuski, "Zamęt"

materiały prasowe
Interesujący pomysł na Mickiewicza. Gorzej z jego realizacją.

Mickiewicz jako postać literacka pojawił się po 1989 r. w wielu utworach. O tym, z „którego my wszyscy”, pisali m.in. Krzysztof Rutkowski, Gyorgi Spiro i Władysław Terlecki. Teraz wieszcz pojawia się na kartach książki „Zamęt”, będącej debiutem Piotra Załuskiego (ur. w 1945 r.), dziennikarza i filmowca dokumentalisty, wieloletniego korespondenta Radia Wolna Europa w Monachium, który po rozwiązaniu rozgłośni wrócił do rodzinnego Wrocławia. Barwne życie narodowego wieszcza i pielgrzyma splata Załuski z tragiczną egzystencją polsko-rosyjskiego agenta Baszniaka. Wiadomo, że carski szpieg o podobnym nazwisku, który oficjalnie trudnił się entomologią, rzeczywiście podążał za Mickiewiczem podczas jego podróży na Krym. Na podstawie szczątkowych informacji o postaci Załuski zbudował kryminalną intrygę, w której stawką jest narodowy skarb i spadek po senatorze Nowosilcowie, prawdziwą wartość stanowi jednak utracona polskość, ojczyzna taka, jak rozumiał ją Andrzej Towiański – noszona w sercu.

Zestawienie tajemniczej i niejednoznacznej postaci Baszniaka-Mołodeckiego z portretem Mickiewicza, nieugiętego i żarliwego idealisty, jest świetnym pomysłem na powieść sensacyjną z wartką akcją. Niestety, sporą część opasłego, prawie tysiącstronicowego tomu zajmują cytaty (prawdziwe i sfingowane), streszczenia wydarzeń z życia Mickiewicza, niebędących przedmiotem właściwej akcji, oraz długie ustępy poświęcone ówczesnej sytuacji. Widocznie ambicją autora było opowiedzenie o wszystkim, co wydarzyło się w dorosłym życiu autora „Pana Tadeusza”, dlatego czytelnik może odnieść wrażenie, że czyta fabularyzowaną biografię, przetykaną fragmentami z podręcznika do historii. A wszystko straszliwie rozwlekłe (rozpoczynając podróż z Mickiewiczem od jego wyjazdu na studia, Załuski nie opuszcza poety aż do śmierci), bez wyrazistego rozwiązania akcji. Prawdziwy zamęt, w którym ginie interesujący pomysł.

Piotr Załuski, Zamęt, Agencja Wydawnicza a linea, Wrocław 2011, s. 956

Polityka 42.2011 (2829) z dnia 12.10.2011; Afisz. Premiery; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Wieszcz i agent"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną