Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Murakami magiczny

Recenzja książki: Haruki Murakami, "1Q84", tom III

materiały prasowe
W cyklu Murakamiego pojawiają się nawiązania m.in. do Orwella, Prousta, Dostojewskiego, Czechowa.

Trylogia Murakamiego „1Q84” ukazała się w Polsce niemal jednocześnie z jej tłumaczeniem na angielski (w Stanach i Wielkiej Brytanii czytelnicy otrzymali wszystkie tomy pod koniec października). To rzadka sytuacja, szczególnie w przypadku autora o światowej renomie. Niestety, trzeba też powiedzieć, że to jedna z mniej udanych pozycji w dorobku japońskiego pisarza. O ile pierwsze dwa tomy intrygowały i poruszały poważne problemy (sekty, pedofilia, przemoc wobec kobiet), to ostatnia część cyklu jest właściwie wariacją na temat „Miłości w czasach zarazy”. Miłości niemożliwej, która – jak podpowiada rozsądek – musi się spełnić. Aomame i Tengo połączyło w dzieciństwie pozornie nieistotne zdarzenie. Ponownie skojarzyła ich ze sobą publikacja „Powietrznej poczwarki”, niemile widziana przez sektę Sagikake. Kiedy ich życie znajduje się w niebezpieczeństwie, robią wszystko, by siebie odnaleźć i ocalić.

W cyklu Murakamiego pojawiają się nawiązania m.in. do Orwella, Prousta, Dostojewskiego, Czechowa. Ale tak naprawdę patronuje mu wspomniany Marquez z realizmem magicznym. Tutaj jednak zamiast cyklicznego czasu („Sto lat samotności”) mamy teorię światów równoległych z ich zakrzywieniami czasoprzestrzennymi. Bohaterowie trafiają do rzeczywistości, w której logika znaczy mniej niż intuicja. Mimo schematycznych postaci (wszyscy istotni bohaterowie są w pewien sposób wykluczeni ze społeczeństwa) i przewidywalnych rozwiązań, trzeci tom czyta się dobrze. Autor „Kroniki ptaka nakręcacza” świetnie buduje atmosferę i zręcznie prowadzi fabułę. Koncept Murakamiego uprawnia zdarzenia nielogiczne i absurd, ale nie usprawiedliwia banału. Dlatego tej wizji – w przeciwieństwie do książek Marqueza – nie kupuję. Szkoda, że japoński prozaik swój wielki talent zużył na opowiedzenie tak długiej, nieprzekonującej historii.

Haruki Murakami, 1Q84, tom III, przeł. Anna Zielińska-Elliott, Muza, Warszawa 2011, s. 512

Polityka 48.2011 (2835) z dnia 23.11.2011; Afisz. Premiery; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Murakami magiczny"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną