Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Przemiana Einara w Lili

Recenzja książki: David Ebershoff, "Dziewczyna z portretu"

materiały prasowe
Historia niezwykłej miłości – trudno o bardziej banalną rekomendację. Ale historia tej miłości jest naprawdę niezwykła, a w dodatku prawdziwa.

Opowiada o duńskim malarzu Einarze Wegenerze, który jako pierwszy na świecie przeszedł w 1930 r. operację zmiany płci. Prawdopodobnie był osobą hermafrodytyczną, a nie transseksualną. Jego żona Greta, także malarka, deklaruje, że zaakceptuje wszystko. I wciela tę zasadę w życie. To ona dyskretnie namawia męża, by pozował jej do portretów w damskich strojach. Jest akuszerką przemiany Einara w Lili; jej opiekunką, najlepszą przyjaciółką, wreszcie niemal matką. I w pewnym momencie, jak każda matka, musi pogodzić się z tym, że dziecko dojrzewa, zakochuje się i odchodzi z domu. To Greta znajduje młodego, niemieckiego chirurga, który podejmuje się korekty płci, choć już ma pełną świadomość, że oznacza to ostateczne pożegnanie z mężem.

Wcześniej defekt Einara próbowano leczyć promieniami Roentgena, diagnozowano schizofrenię, proponowano lobotomię. Ale „Dziewczyna z portretu” to nie jest prosta, politycznie poprawna opowiastka o dyskryminacji. Środowisko artystycznej bohemy, w której żyją Greta i Einar, przyjmuje pojawienie się Lili nie tylko z akceptacją, ale z pewną fascynacją. A już formalności urzędowe po operacyjnej korekcie płci wydają się prostsze niż we współczesnej Polsce. Przy czym tego rodzaju szczegóły, to w powieści Dawida Ebershoffa nawet nie drugi, ale czwarty plan. Interesują go przede wszystkim psychologiczne subtelności towarzyszące przemianie Einara w Lili i relacje, jakie rodzą się wraz z nią w jej najbliższym otoczeniu.

David Ebershoff, Dziewczyna z portretu, przeł. Tomasz Bieroń, Znak, Kraków 2012, s. 382

Polityka 28.2012 (2866) z dnia 11.07.2012; Afisz. Premiery; s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Przemiana Einara w Lili"
Reklama

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną