Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Obóz jako pomysł na biznes

Recenzja książki: Jáchym Topol, "Warsztat diabła"

materiały prasowe
Autor wychodząc od czarnej groteski, funduje czytelnikom spektakl grozy.

Terezin to zbudowana pod koniec XVIII w. twierdza, którą za czasów Protektoratu Czech i Moraw hitlerowcy zmienili w obóz koncentracyjny. Po wyzwoleniu przez Armię Czerwoną czechosłowackie władze wybudowały na terenie obozu muzeum-pomnik, upamiętniający dziesiątki tysięcy pomordowanych tam ofiar. Pomnik istnieje do dzisiaj. W muzeum panuje cisza i spokój. Tyle faktów. Stanowią one tło groteskowej powieści „Warsztat diabła”, w której Jáchym Topol zabawił się w stworzenie alternatywnej wizji terezińskiej rzeczywistości. Konkurencją dla muzeum staje się tu anarchistyczna komuna, która przetworzyła były obóz w coś na kształt nad wyraz współczesnego miejsca pamięci połączonego z wesołym miasteczkiem. Kolejne pokolenia potomków wojennych ofiar szukają tu śladów przodków, pogryzając „getto pizzę” i uczestnicząc w Warsztatach Radości.

To jednak nic w porównaniu z opisanym w drugiej części powieści białoruskim Chatyniem, gdzie – po tym jak terezińska komuna została zniszczona – główny bohater trafia jako specjalista od rewitalizacji miejsc z bolesną przeszłością. Czym bowiem są niewinne w sumie pomysły czeskich anarchistów przy białoruskiej wizji muzeum ludobójstwa, gdzie podłączane do prądu zabalsamowane zwłoki opowiadają o krwawych rzeziach? Aktywiści z Mińska proponują prawdziwy „horror trip”. A Topol, wychodząc od czarnej groteski, funduje czytelnikom spektakl grozy. I nie rezygnując z atrakcyjnej fabuły, przypomina bolesną prawdę o postępującej deprecjacji stabuizowanych dotąd przestrzeni. Zorganizowane wycieczki do obozu Auschwitz-Birkenau z obowiązkowymi fotkami i zakupem pamiątek to tylko początek drogi, na którą wkracza biznes Zagłady – ostrzega.

 

Jáchym Topol, Warsztat diabła, tłum. Leszek Engelking, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2013, s. 192

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 33.2013 (2920) z dnia 11.08.2013; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Obóz jako pomysł na biznes"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną