Wykluczeni z raju faszystów
Recenzja książki: Giorgio Bassani, „Złote okulary”
Giorgio Bassani jest jedną z tych znakomitości literackich, które w Polsce są właściwie nieznane, choć trudno wytłumaczyć dlaczego. Scenariusze pisywał m.in. dla Maria Soldatiego i Luchino Viscontiego. Jego dzieła ekranizowali Michelangelo Antonioni („Zwyciężeni”) i Vittorio de Sica, który otrzymał Oscara za adaptację „Ogrodu Finzi-Continich”, jedynej przełożonej do tej pory na język polski powieści Włocha.
W mikropowieści „Złote okulary”, podobnie jak w innych powieściach Bassaniego, pojawia się jego główny temat, czyli żydowskie mieszczaństwo w faszystowskich Włoszech. Wprawdzie wyczuwalna jest tutaj atmosfera przedwojennego napięcia, a będący porte-parole autora narrator opisuje reakcję bliskich na planowane wprowadzenie ustaw rasowych, ale to przede wszystkim opowieść o statecznym i bogatym doktorze Athosie Fadigatim, miłośniku kultury wysokiej, u którego leczą się wszystkie znakomitości Ferrary. Leczą się zresztą tylko do czasu. Początkowo miejscowa burżuazja głowi się nad życiem prywatnym doktora, ludzie zastanawiają się nad odpowiednią dla niego partnerką, w końcu zaś dochodzą do wniosku, że lekarz jest gejem. Dopóki jednak nie ujawnia on swych preferencji publicznie, dopóty nie jest to większym problemem dla tutejszej społeczności. Sytuację zmienia dopiero romans Fadigatiego ze studentem. Lekarz zostaje wykluczony przez społeczeństwo tak jak miejscowi Żydzi.
Bassani wspaniale władał piórem. Choć uważa się go przede wszystkim za prozaika, to sam wolał myśleć o sobie jako o poecie. Poetycki talent pisarza znajduje odbicie także w pełnych prawdziwie malarskich opisów „Złotych okularach”. Miejmy nadzieję, że niebawem ukażą się u nas kolejne odsłony cyklu „powieści ferraryjskich”.
Giorgio Bassani, Złote okulary, przeł. Halina Kralowa, Zeszyty Literackie, Warszawa 2014, s. 92