Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Życie jak powieść

Recenzja książki: Izabella Cywińska, „Dziewczyna z Kamienia”

materiały prasowe
Autorka dopuszcza czytelnika bardzo blisko siebie, nie ma przed nim nic do ukrycia.

Izabella Cywińska, jedna z najważniejszych postaci w polskim współczesnym teatrze, napisała autobiografię. Tytuł brzmi jak metafora, lecz Kamień pisany dużą literą to po prostu nazwa miejscowości, w którym autorka spędziła dzieciństwo. Była panienką z dworku, z całym otoczeniem przynależnym rodzinie ziemiańskiej, a więc ze służbą, lokajem, kucharką itp. Czyta się pierwsze strony niczym przedwojenną gawędę z wyższych sfer, zwłaszcza że Cywińska opisuje także ciekawsze egzemplarze ze swej bliższej i dalszej rodziny, wśród których spotyka się znane nazwiska, jak wuj hrabia Wojciech Dzieduszycki (po latach okazało się, że z plamą w życiorysie). Poszczególne rozdziały „Dziewczyny z Kamienia” przypominają kolejne ważne wydarzenia, włącznie z datami, niemniej porządek chronologiczny jest raz po raz zakłócany przez dygresje odnoszące się do wydarzeń rozgrywających się w różnym czasie. Jak sama autorka określa logikę zastosowanej narracji, dwie linie zbiegają się w „punkcie czystym”: jedna prowadzi z dzieciństwa przez dorosłość do TERAZ, druga biegnie „od DZIŚ do WTEDY”. Książkowy życiorys Cywińskiej brzmi jak powieść, a może nawet scenariusz wieloodcinkowego serialu. Jest w nim znaczący rozdział historii Polski, są barwne sylwetki artystów, spośród których większość już nie żyje, oraz barwny i niezakłamany opis peerelowskich obyczajów. Przede wszystkim jest teatr, największa miłość Cywińskiej, w którym odnosiła wielkie sukcesy, ale też przeżywała porażki (ironicznie brzmi tytuł jednego z rozdziałów „Ateneum, mon amour”). Autorka dopuszcza czytelnika bardzo blisko siebie, nie ma przed nim nic do ukrycia. Po przeczytaniu „Dziewczyny z Kamienia” lepiej zrozumiemy „Wiśniowy sad” Czechowa, który Cywińska wystawiła w swym dawnym Teatrze Nowym w Poznaniu. To ona była Raniewską wracającą do miejsc ukochanych. Sadu w Kamieniu już nie ma.

Izabella Cywińska, Dziewczyna z Kamienia, Wyd. Agora SA, Warszawa, s. 436

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 13.2015 (3002) z dnia 24.03.2015; Afisz. Premiery; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Życie jak powieść"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną