Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Misyjnie o misjonarskiej

Recenzja książki: Hanna Rydlewska, Marta Niedźwiecka, „Slow sex. Uwolnij miłość”

materiały prasowe
Wraz z rozwojem cywilizacyjnym i cyfrowym zmieniały się przyzwyczajenia i potrzeby seksualne płci, a tego w tej książce nie widać.

Skoro w Polsce pomoc seksuologa przeważnie nie jest refundowana przez NFZ, trudno do ukazujących się poradników nie mieć przychylnego podejścia. Problem w tym, że nowa pozycja „Slow Sex. Uwolnij miłość” niespecjalnie przychylnie odnosi się do polskiej seksualnej rzeczywistości. Poradnik, oferujący ciekawe ćwiczenia z różnych sposobów dotyku czy kontrolnej roli oddechu, opiera się w części teoretycznej na filarach leżących u podstaw wszystkich porad seksualnych: sprawnej komunikacji werbalnej, niewerbalnej i większej świadomości ciała. Przekazywane tym samym czytelnikom informacje nie są, jak mówią Amerykanie, czymś tak trudnym i nowym jak technika rakietowa. Aby uzasadnić istnienie ruchu slow sex (wywodzącego się ze slow food i z tantry, przekonującego do poświęcania należytej uwagi stosunkowi seksualnemu), autorki zdecydowały się postawić go w kontrze do schematycznie zarysowanej rzeczywistości. Jest więc trochę o „naskórkowych relacjach międzyludzkich i neurozach tłumionych za pomocą kompulsywnego seksu”. Tymczasem dla niemałej liczby zainteresowanych tematem pornografia lub katolickie wychowanie nie oznaczają braku dobrych seksualnych przygód. Techniki BDSM nie łączą się z emocjonalnymi brakami. Ściągnięcie aplikacji Tinder trudno pomylić z potrzebą bliskości, a można dobrze się czuć i bez aktywnego życia seksualnego. Wraz z rozwojem cywilizacyjnym i cyfrowym zmieniały się przyzwyczajenia i potrzeby seksualne płci, a tego w tej książce nie widać. Bazą dla wydawanych poradników powinno być już założenie, że Polacy wypracowali sobie w tej sferze większą otwartość.

Hanna Rydlewska, Marta Niedźwiecka, Slow sex. Uwolnij miłość, Wydawnictwo Agora, Warszawa 2016, s. 308

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 10.2016 (3049) z dnia 01.03.2016; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Misyjnie o misjonarskiej"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną