Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Jakie to zwierciadło?

Recenzja książki: Jerzy Illg, Leonard Neuger, „Zwierciadło. Andriej Tarkowski”

materiały prasowe
Autor „Zwierciadła” z wyjątkową szczerością odpowiadał na zadawane pytania, czasami wygłaszał dłuższe monologi, które brzmią tak samo aktualnie dzisiaj, jak 30 lat temu. Naprawdę warto czytać Tarkowskiego.

Okoliczności, w jakich doszło do tej ciekawej rozmowy, to temat na oddzielne opowiadanie, które zresztą znalazło się w książce. Poprzestańmy zatem na informacji, że wywiad został przeprowadzony w 1985 r. w Sztokholmie. Wybitny rosyjski twórca, wówczas znajdujący się na przymusowej emigracji, otworzył się przed rozmówcami z kraju, którego kulturę dobrze znał, zwłaszcza filmy z okresu „szkoły polskiej”, będące dla niego objawieniem. Ale zdobył się przed Polakami na szczerość zapewne również dlatego, że gnębiło go przeświadczenie, iż na Zachodzie go podziwiają, lecz niewiele rozumieją. „Oni tutaj nie rozumieją niczego z tego, co ja mówię” – żali się w rozmowie. A w innym miejscu: „Cóż dla nich oznacza kultura? Kultura to to, co ja mogę mieć”. Reżyser mówił o duchowości, a im się wydawało, że zaczyna opowieść o cerkiewnych modłach. A były to właśnie najważniejsze tematy, które podejmował w filmach: życie duchowe, religia, pojęcie wolności. Ta ostatnia kwestia ostatnio zajmuje także polskich artystów, więc zacytujmy im taką oto wypowiedź reżysera: „Kiedy mówimy o wolności politycznej, to tak naprawdę wcale nie mamy na myśli wolności – mamy na myśli prawo”. Dlatego jego zdaniem najważniejsza w sztuce i w życiu jest wolność wewnętrzna – „kto chce być wolny, zawsze jest wolny”. Pojawiają się w tej rozmowie także inne wielkie słowa: Bóg, ideały, szczerość, prawda, sens sztuki. Uchodził za twórcę elitarnego, tymczasem w wywiadzie podkreśla, iż bez porozumienia między autorem a publicznością sztuka nie istnieje. Do odbiorcy zawsze dotrze prawda – wierzył – zaś blaga w żadnym wypadku.

Jerzy Illg i Leonard Neuger znakomicie sprawdzili się w roli rozmówców Andrieja Tarkowskiego. Umieli go słuchać. Autor „Zwierciadła” z wyjątkową szczerością odpowiadał na zadawane pytania, czasami wygłaszał dłuższe monologi, które brzmią tak samo aktualnie dzisiaj, jak 30 lat temu. Naprawdę warto czytać Tarkowskiego.

Zwierciadło. Andriej Tarkowski w rozmowie z Jerzym Illgiem i Leonardem Neugerem, Wyd. Znak, s. 127

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 44.2016 (3083) z dnia 25.10.2016; Afisz. Premiery; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Jakie to zwierciadło?"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną