Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Wstyd być dziewczynką

Recenzja książki: Agneta Pleijel, „Wróżba. Wspomnienia dziewczynki”

materiały prasowe
W równoczesności perspektyw, opisanej prosto i emocjonalnie tkwi siła książki.

Podobnie jak wcześniejsze powieści Agnety Pleijel, „Wróżba. Wspomnienia dziewczynki” sytuuje się gdzieś między pamiętnikiem, autobiograficznym esejem i powieścią. Można ją potraktować jako próbę przepracowania relacji z matką i ojcem, bo każde z nich próbowało wciągnąć bohaterkę w rozgrywający się między nimi konflikt. Można w niej widzieć też krytykę obyczajowości lat 40. i 50., kiedy pierwsza miesiączka, masturbacja i pierwszy seks należą do tych samych wstydliwych i niemoralnych czynności. W prozie Pleijel dużo fizjologii: „Mężczyźni brzydzą się kobiecym ciałem. Mężczyźni uważają, że wydzieliny i krew z kobiecego ciała są gorszące, ale są do nich zmuszeni przez popęd płciowy”. Dlatego nastolatka porządkuje świat za pomocą kategorii płci – racjonalni mężczyźni pracują na uniwersytecie, a emocjonalnie niezrównoważone kobiety zajmują się domem. Jej poszukiwania racjonalnego klucza we wspomnieniach z dzieciństwa kończą się zawodem. Czas i doświadczenie nie zmieniają wspomnień i ocen sformułowanych przez dziecko. Stąd bezradne szukanie słów przez narratorkę i nieufność wobec przeszłości. „Jakiś mądry człowiek powiedział, że składamy się wyłącznie z fikcji, którą tworzymy na swój temat” – mówi Neta. I ta fikcja zaczyna się wraz z próbą opowiedzenia historii o niej – o sobie. W tej równoczesności perspektyw, opisanej prosto i emocjonalnie tkwi siła książki.

Agneta Pleijel, Wróżba. Wspomnienia dziewczynki, przeł. Justyna Czechowska, Karakter, Kraków 2016, s. 256

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 46.2016 (3085) z dnia 07.11.2016; Afisz. Premiery; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Wstyd być dziewczynką"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną