Śledztwo Tadeusa Slowackiego
Recenzja książki: Antonio Tabucchi, „Dla Isabel. Mandala”
Antonio Tabucchi w „Dla Isabel. Mandala” stawia pytanie o funkcję literatury i jej zasadność w świecie totalitaryzmów. Wielokrotnie nagradzany włoski pisarz kolejny raz oddaje głos Portugalczykom, których ojczyzna stała się jego drugim domem. Jego fascynacja Portugalią łączyła się z osobą Fernanda Pessoi, którego postać jest obecna również w samej twórczości Włocha. W pośmiertnie wydanej powieści Tabucchiego Tadeus Slowacki, pisarz polskiego pochodzenia, szuka dawno zaginionej Isabel. Swoje śledztwo opiera na rozmowie ze znajomymi kobiety. Pochodzenie społeczne rozmówców Tadeusa daje znać o sobie poprzez język, którym się posługują. Jest więc studentka filologii klasycznej, mówiąca z dużym zapałem o działalności podziemnej Isabel, i niania, która z wyuczoną nieufnością rzeczowo odpowiada na zadane pytania. Jest to też rzeczywistość zamieszkana przez poetów, którzy pełnią funkcję buddyjskich mnichów. Protestują tym samym przeciwko autorytarnej władzy języka. Ale wraz z postępującą fabułą wędrówka bohatera staje się duchowym doświadczeniem samego siebie. „Dla Isabel. Mandala” jest więc propozycją zwrotu ku wnętrzu. Namysł Tabucchiego nad człowiekiem w świecie łączy się z filozoficzną refleksją nad czasem: „Przeszłość odległa, bliska, teraźniejszość, przyszłość, proszę mi wybaczyć, nie znam się na czasie, dla mnie to jedno i to samo”. I choć miejscami Tabucchi niebezpiecznie zbliża się do wyświechtanych truizmów, to za każdym razem zbija patetyczny ton swojej opowieści subtelną grą z czytelnikiem.
Antonio Tabucchi, Dla Isabel. Mandala, Rebis, Poznań 2017, s. 160